Radio Opole » Dobrze być w formie
2022-05-23, 09:00 Autor: PAP

Prof. Bogdański: Otyłość to groźna choroba, która przyjęła skalę prawdziwej epidemii

[fot. pixabay.com]
[fot. pixabay.com]
Otyłość to groźna choroba, która przyjęła skalę prawdziwej epidemii – powiedział podczas kongresu Impact'22 w Poznaniu prof. Paweł Bogdański. Wskazał, że według danych, polskie dzieci należą do najszybciej tyjących w Europie. Pod względem liczby dzieci z nadwagą Polska zajmuje 5 miejsce.
"Od ponad 20 lat jako naukowiec, klinicysta zajmuję się otyłością, chorobą, która przyjęła rozmiar bez precedensu w historii ludzkości. Nigdy na świecie tak dużo osób nie chorowało na otyłość; na świecie, w Europie, w Polsce” – podkreślił w czwartek podczas kongresu Impact'22 w Poznaniu prof. Paweł Bogdański; prezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości, kierownik Katedry i Zakładu Leczenia Otyłości, Zaburzeń Metabolicznych oraz Dietetyki Klinicznej, prodziekan Wydziału Medycznego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

Bogdański zaznaczył, że dramatyczna sytuacja dotyczy szczególnie dzieci i młodzieży. Wskazał, że pod względem liczby dzieci z nadwagą Polska zajmuje 5 miejsce, zaś w Europie „jesteśmy niechlubnymi liderami”.

"Nasze dzieci tyją najszybciej na naszym kontynencie. Szacuje się, że każdego roku w Polsce będzie przybywać 400 tys. dzieci z nadmierną masą ciała, w tym 80 tys. będzie chorowało na otyłość. Prognozy mówią o tym, że to będzie pierwsze pokolenie, które z powodu otyłości będzie żyło krócej, niż ich rodzice i dziadkowie” – zaznaczył.

Specjalista tłumaczył, że otyłość to przewlekła choroba, bez tendencji do samoistnego ustępowania, o niezwykle złożonej i nie do końca poznanej patogenezie, z licznymi konsekwencjami medycznymi, społecznymi, ekonomicznymi, która zagraża także systemowi opieki zdrowotnej.

"Ja nie znam żadnej innej przewlekłej choroby o tak dużej liczbie potencjalnych chorób i zaburzeń; to ponad 200 pozycji. Otyłość dotyczy każdego układu i narządu w organizmie człowieka. Już teraz z ogromnym niepokojem obserwujemy, że pacjenci chorujący na otyłość ustawiają się w coraz dłuższych kolejkach do wielu różnych specjalistów, którzy tak naprawdę leczą powikłania otyłości. Te kolejki będą się wydłużać, a system będzie się stawać coraz bardziej niewydolny” – mówił.

Wskazał, że u kobiety z BMI pow. 35 ryzyko rozwoju cukrzycy typu II wzrasta 90-krotnie. Dodał, że otyłość zwiększa też w dramatyczny sposób ryzyko wystąpienia zespołu bezdechu w czasie snu, a z ponad 11 milionów osób chorujących w naszym kraju na nadciśnienie tętnicze szacuje się, że ponad połowa przypadków to osoby, u których nadciśnienie tętnicze rozwinęło się z powodu nadmiernej masy ciała.

"Otyłość przyspiesza rozwój miażdżycy, przyspiesza starzenie się układu sercowo-naczyniowego, ze wszystkimi tego konsekwencjami; zwiększonym ryzykiem zawału mięśnia sercowego, udaru mózgu, przedwczesnego zgonu sercowo-naczyniowego. Wielu dramatów moglibyśmy uniknąć gdybyśmy skutecznie potrafili leczyć i kontrolować tę niezwykle poważną chorobę. I w końcu onkologia. Wiele dowodów wskazuje na to, że ponad 20 proc. wszystkich chorób nowotworowych to skutki tylko i wyłącznie nadmiernej masy ciała. Lista chorób nowotworowych, dla których pokazano związek przyczynowo skutkowy jest coraz dłuższa” – zaznaczył.

Ekspert mówił, że zagrożenie wynikające z otyłości „w dramatyczny sposób obnażyła także pandemia COVID-19”. Wskazał, że pacjenci chorujący na otyłość dużo gorzej przechodzili tę chorobę; dużo częściej wymagali hospitalizacji. Podkreślił, że ryzyko konieczności hospitalizacji na oddziale intensywnej opieki medycznej u pacjentów chorujących na otyłość wzrastało o ponad 70 proc., a ryzyko zgonu – o blisko 50 proc.

"Najlepszą polisą na przyszłość - w kontekście pojawiających się zagrożeń epidemiologicznych - jest skuteczne zapobieganie i leczenie otyłości” – zaznaczył.

Profesor wskazał także, że „osoba z prawidłową masą ciała ma szanse dożyć 70 rok życia na 80 proc. Te szanse spadają istotnie przy wzroście wskaźnika masy ciała. Przy drugim stopniu otyłości te szanse spadają do 60 proc., a u tych z trzecim stopniem choroby otyłościowej – szanse spadają do 50 proc.” – powiedział.

Ekspert zaznaczył, że otyłość to także ogromne nakłady finansowe. Specjalista powołał się na dane, które wskazują, że koszty – bezpośrednie i pośrednie – związane z otyłością są równe tym, które – jak mówił – „wydajemy na wszystkie zbrojenia, konflikty zbrojne, terroryzm. Ogromne koszty, które są zagrożeniem ekonomicznym”.

"Według danych OECD z 2019 roku, pokazano że w ciągu najbliższych 30 lat Polska przeznaczy ponad 4 proc. PKB na leczenie otyłości i chorób z nią związanych (ok. 0,14 proc. PKB rocznie). Te dane są dużo gorsze niż przeciętne dla krajów Unii Europejskiej. Dane Narodowego Funduszu Zdrowia pokazują w sposób niebudzący wątpliwości, że koszty związane z leczeniem otyłości i chorób z nią związanych dramatycznie będą rosły w naszym kraju. Kolejki do specjalistów będą wydłużać się, a wydatki z tym związane przekroczą możliwości funkcjonowania w sposób sprawny i płyny naszego systemu opieki zdrowotnej. W końcu, według danych OECD, pokazano, że jeśli nic nie zrobimy to do 2050 średnia długość życia przeciętnego Polaka zmniejszy się o blisko 4 lata - i to drugi najgorszy wynik z 52 badanych krajów, po Meksyku” – powiedział.

Profesor zaznaczył, że szansą na uchronienie pacjentów, a co za tym idzie także i całego systemu opieki zdrowotnej, jest konieczność zapoczątkowania konkretnych dyskusji, rozmów na temat rozwiązań systemowych pozwalających na wdrożenie kompleksowego systemu opieki nad pacjentami chorującymi na otyłość, kompleksowego leczenia, które mogłoby uchronić wiele osób chorujących w Polsce na otyłość, a także uchronić tych pacjentów, u których choroba się jeszcze nie rozwinęła.

Ekspert zaznaczył, że „redukcja masy ciała w zakresie 5-10 proc. przekłada się na bardzo wymierne korzyści dla pacjentów chorujących na otyłość. Im większa redukcja masy ciała, tym te korzyści są silniej wyrażone”. Wskazał, że „jednym z kanonów postępowania, zawartych w aktualnie obowiązujących standardach, jest upowszechnienie w naszym kraju funkcjonowania zespołów terapeutycznych, w których lekarz jako kierownik zespołu terapeutycznego współpracując z fizjoterapeutą, psychologiem, dietetykiem, w skuteczny, kompleksowy sposób wykorzystując postęp jaki dokonał się w ostatnim czasie, wykorzystując możliwości zastosowania nowoczesnych technologii - jest w stanie leczyć pacjentów, którzy zagrożeni są tak ogromną liczbą powikłań, konsekwencji zdrowotnych stanowiących jednocześnie ogromne zagrożenie dla prawidłowego systemu funkcjonowania opieki zdrowotnej”.

Dodał jednak, że „kompleksowe wykorzystanie metod niefarmakologicznych, w świetle dostępnych analiz, to redukcja masy ciała średnio 3 do 5 proc. – a to u wielu pacjentów zdecydowanie za mało”.

"Zatem u tych chorych, mając pełną świadomość zagrożeń wynikających z nieleczonej i pozostawionej samemu sobie otyłości - jesteśmy jako lekarze zobowiązani do zaproponowania standardów, zaproponowania leków, które pozwalają - tak jak w każdej innej przewlekłej chorobie - w skuteczny sposób kontrolować jej przebieg, osiągać cele terapeutyczne i chronić pacjentów przed ryzykiem rozwoju poważnych konsekwencji i powikłań. I chronić jednocześnie system przed upadkiem, do którego już jest naprawdę bardzo blisko” – podkreślił.

Zdaniem specjalisty, sukces, który w tym przypadku – jak mówił - oznacza dłuższe i lepsze życie jest możliwy do osiągnięcia. „Jest możliwy do osiągniecia jeśli zwiększymy poziom świadomości mieszkańców naszego kraju na temat zagrożeń wynikających z nieleczonej, nierozpoznanej choroby otyłościowej. Jest możliwy jeśli nauczymy lekarzy w odpowiedni sposób leczyć, obejmować pacjentów kompleksową terapią, upowszechniając dostępność tym zakresie. Jest możliwy jeśli zaczniemy dyskusję na temat zmian systemowych pozwalających na zwiększenie dostępności do skutecznej nowoczesnej terapii, która jest najlepszą inwestycją w przyszłość” – powiedział.

Podsumowując profesor zaznaczył, że „Amerykanie policzyli, że 1 dolar zainwestowany w profilaktykę leczenia otyłości zwraca się sześcioma dolarami dla systemu - to najlepsza inwestycja zwłaszcza w tych czasach, kiedy każda złotówka jest na miarę złota i powinna być konsekwentnie, rzetelnie, przeliczona” – podkreślił. (PAP)

Autor: Anna Jowsa

Dobrze być w formie

2024-07-04, godz. 07:00 Kardiolog: dla zdrowia serca najlepiej wcale nie pić alkoholu Wbrew dotychczasowym opiniom spożywanie nawet niewielkich ilości alkoholu nie jest korzystne dla serca, a może wręcz zwiększać ryzyko chorób układu krążenia… » więcej 2024-07-03, godz. 07:00 Żel z białka, żelaza i złota zwalcza objawy i skutki spożycia alkoholu Żel opracowany przez szwajcarskich naukowców zwalcza objawy i skutki spożycia alkoholu. Środek zapobiega wzrostowi poziomu alkoholu we krwi i uszkodzeniu organizmu… » więcej 2024-07-02, godz. 07:00 Specjalistka: w ochronie zdrowia psychicznego dzieci trzeba postawić na profilaktykę, rodziców i szkołę W ochronie zdrowia psychicznego dzieci, lekarze są ostatni w łańcuchu pomocy. Przede wszystkim trzeba postawić na profilaktykę, rodziców i szkołę - powiedziała… » więcej 2024-07-01, godz. 07:00 Prosta zmiana wyborów żywieniowych może zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o jedną czwartą Zmiana naszych wyborów żywieniowych i związanych z tym decyzji zakupowych na opcje bardzo podobne, ale bardziej przyjazne środowisku, może zmniejszyć emisję… » więcej 2024-06-28, godz. 07:00 Odkryto, jakie składniki odżywcze opóźniają starzenie mózgu W nowym badaniu naukowcy sprawdzili, które obecne we krwi, pochodzące z jedzenia substancje pomagają zachować młody mózg. Okazało się, że wiele z nich… » więcej 2024-06-27, godz. 01:08 Nie jedna, a wiele: profilaktyka antytytoniowa musi trafiać do różnych grup Profilaktyka związana ze zwalczaniem uzależnienia od papierosów i nikotyny musi być dostosowana do różnych grup odbiorców, inaczej poniesie klęskę. Powinna… » więcej 2024-06-26, godz. 07:00 Rośnie liczba osób z krótkowzrocznością Ponad połowa dzieci i młodzieży ma wadę wzroku i jest to najczęściej krótkowzroczność. Oglądanie telewizji, praca przy komputerze, wpatrywanie się w… » więcej 2024-06-25, godz. 07:00 Letnie upały znacząco zwiększają ryzyko hospitalizacji Fale upałów znacząco zwiększają ogólny wskaźnik hospitalizacji w okresie letnim. Ryzyko dotyczy wszystkich grup wiekowych, jednak najmocniej dzieci poniżej… » więcej 2024-06-24, godz. 07:00 Ekspertka: widzimy eskalację zaburzeń związanych ze stresem To, co widzimy, to eskalacja wszystkich zaburzeń związanych ze stresem, szeroko rozumianych lękowo-depresyjnych - mówiła podczas konferencji w Wojskowym Instytucie… » więcej 2024-06-21, godz. 07:00 Eksperci: Centra zdrowia psychicznego są potrzebne, trzeba je rozwijać Centra zdrowia psychicznego są bardzo potrzebne, trzeba rozwijać ich sieć - uważają uczestnicy debaty na temat stanu psychiatrii w Polsce. Podkreślali, że… » więcej
10111213141516
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »