- Przemówienie premiera było naprawdę mocne, przede wszystkim logiczne i kompetentne, bo zawierało informacje o tym „jak stoi” prawo unii, co jak się okazuje nie jest dla wielu oczywiste, parlamentarzystom trzeba było to tłumaczyć, a potem jeszcze się okazało, że jest to dla nich bez znaczenia – mówiła poseł Porowska.
- Niestety na koniec debaty okazało się, że argumenty nie przemawiają do niektórych z krajów, bo arytmetyka pokazała, że na 27 krajów 20 było przeciwnych takiej pozycji Polski na arenie europejskiej i to jest zasmucające – mówiła Violetta Porowska.
- Jednak bez względu na nastawienie przedstawicieli różnych krajów, jesteśmy pełnoprawnym członkiem UE i nadal powinniśmy o swoją suwerenność walczyć – podkreśliła.
Poseł Porowska odniosła się też do pomysłu debaty Donalda Tuska z Jarosławem Kaczyńskim i jak ocenia wypowiedź Tuska na Twitterze.
- Uważam, że prezes jest wielkim mężem stanu i rozmowa z osobą, jaką jest Donald Tusk, czyli osobą, która wielokrotnie się skompromitowała na arenie polskiej, to jest to taka różnica poziomów, że ja osobiście nie życzyłabym sobie takiej dyskusji. Tusk zachował się jak przedszkolak czy jak młodzik, któremu się wydaje, że świat istnieje tylko w mediach społecznościowych. Znamy wpisy twitterowe Tuska, wielokrotnie się skompromitował i ośmieszył i pokazał, że dotyka go pewien syndrom infantylizmu. Wydaje mu się, że świat zaczyna być coraz bardziej banalny, również w przestrzeni politycznej. A to nie jest prawda, politycy zajmują się poważnymi sprawami i powinni poważnie się traktować – mówiła Porowska.
W trzeciej części poruszyliśmy temat webinariów dla rolników i konkursów organizowanych przez ARiMR w Opolu.
- Wielu rolników zdecydowało się dzisiaj przybyć osobiście do siedziby powiatowych oddziałów agencji, za co dziękuję, bo była to wyjątkowa sprawa. Tematem były dotacje w nowym wydaniu. Mi nie raz zdarzało się wejść z rolnikami w dyskusje, zawsze to była dyskusja oparta o pewną logikę sytuacji. Oni nie rozmawiają o rzeczach abstrakcyjnych, tylko o konkretach. Przyjmują argumenty i fakty. Dla mnie nawet trudna i ciężka rozmowa z rolnikami jest satysfakcjonująca, choć nie zawsze muszę z niej wychodzić zwycięsko – mówiła poseł PiS.