Loża Radiowa wybrała się do Warszawy, by sprawdzić, jak decyzja rządu wpłynęła na sytuację. Okazało się, że prezydent Arkadiusz Wiśniewski postanowił wrócić do Opola, bo uznał, że posiedzenie komisji nie ma sensu. Radiu Opole powiedział, że jest niezwykle zadowolony. Zapowiedział też, że zrobi wszystko, by zintegrować nowych mieszkańców. Wszystko wskazuje na to, że ci mieszkańcy nie są tym zainteresowani.
Manifestujący skandowali hasła wymierzone w Wiśniewskiego, zapowiedzieli także codzienne manifestacje pod opolskim ratuszem. Przyjechał do nich poseł Ryszard Galla i zapowiedział, że odwołanie od decyzji rządu zostanie złożona do Trybunału Konstytucyjnego i Europejskiego Trybunału Konstytucyjnego.
Potem do protestujących wyszli samorządowcy, którzy brali udział w posiedzeniu komisji. Radiu Opole mówili, że są zdruzgotani decyzją rządu, która jest zamachem na samorządność.
Loża Radiowa odwiedziła też wiceministra Patryka Jakiego, który stwierdził, że rząd nie jest arogancki, ale asertywny. Jego zdaniem, rząd musi mieć odwagę podejmowania decyzji, które nie wszystkim się podobają. W jego ocenie powiększenie Opola to konieczność a "Elektrownia Opole nie jest własnością mieszkańców Dobrzenia Wielkiego".