Szef Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów oświadczył na spotkaniu z Laiem w pałacu prezydenckim, że "wszystkie kraje demokratyczne muszą stanąć razem przeciwko agresji i tyranii".

"Ameryka jest i zawsze będzie wiarygodnym partnerem i żadna doza represji lub zastraszania nie spowolni ani nie zatrzyma rutynowych wizyt (przedstawicieli) Kongresu na Tajwanie" – powiedział McCaul, który przybył do Tajpej w towarzystwie przedstawicieli Partii Demokratycznej i Partii Republikańskiej.

Lai podziękował kongresmenom za wsparcie, mówiąc, że ma nadzieję, iż Kongres USA będzie "nadal pomagał Tajwanowi we wzmacnianiu jego zdolności do samoobrony".

W poniedziałek rano tajwańskie ministerstwo obrony poinformowało o wykryciu 21 chińskich samolotów wojskowych i 15 jednostek marynarki wojennej lub straży przybrzeżnej wokół wyspy w ciągu ostatnich 24 godzin, zaledwie kilka dni po zakrojonych na szeroką skalę manewrach wojskowych ChRL symulujących blokadę wyspy.

Dziesięć chińskich samolotów wdarło się w strefę identyfikacji obrony powietrznej (ADIZ).

Lai powiedział dziennikarzom w niedzielę, że pomimo manewrów, które jak sam Pekin to określił, były "karą" dla niego, nadal jest gotowy do współpracy z ChRL i chciałby, aby Tajwan i Chiny "wspólnie wzięły na swoje barki ważną odpowiedzialność za stabilność w regionie".

"Z niecierpliwością czekam również na wzmocnienie wzajemnego zrozumienia i pojednania poprzez wymianę i współpracę z Chinami (...) oraz dążenie do pokoju i wspólnego dobrobytu" – powiedział prezydent Tajwanu. (PAP)

krp/ ap/