"Córka, która próbuje zrozumieć matkę - ocalałą z Zagłady bohaterkę. Ma do dyspozycji jej wydane po latach wspomnienia. I teatr. Bo jest aktorką. Tą matką była lekarka z warszawskiego getta, Adina Blady-Szwajger. Córką jest aktorka Teatru Żydowskiego, Alina Świdowska" - czytamy w przesłanej informacji.

Podkreślono, że "w bardzo osobistej wypowiedzi raz to mówi głosem Adiny, raz Aliny, prowadzi dialog, jakiego w ich życiu nie było". "Było za to wiele tajemnic i przemilczeń" - napisano.

Przypomniano, że Marek Edelman pisał: "jako lekarka i jako człowiek Adina Blady-Szwajger przeżyła zagładę getta warszawskiego, przeżyła zagładę jego dzieci". "Żyła wspólnym życiem ze swoimi małymi pacjentami i była świadkiem ich śmierci. Inaczej niż wielu innych towarzyszyła umieraniu każdego dziecka osobno i umierała po wielokroć, z każdym z nich. Także wtedy, gdy poddała się wewnętrznemu nakazowi wybrania dla swoich podopiecznych lepszej śmierci – we śnie, zamiast okrutnej – w komorze gazowej" - wyjaśnił Edelman.

W zapowiedzi spektaklu wyjaśniono, że bohaterka monodramu "miała 22 lata, kiedy wybuchła wojna". "Była studentką wydziału lekarskiego UW. Nie mogła wiedzieć, bo skąd, że wkrótce będzie zdawać egzamin z +nadludzkiej medycyny+" - napisano.

"Teraz znów nadarzyła się okazja, żeby wrócić do tematu Zagłady widzianej oczami lekarki, rozpoczynającej w Getcie Warszawskim swoją, oddaną chorym dzieciom, życiową drogę. Ale tym razem opowiadam też o tym, jak bardzo milczenie uratowanych z Holokaustu wpłynęło na życie kolejnych pokoleń" - napisała na stronie Teatru Żydowskiego Alina Świdowska.

Zwróciła uwagę, że "dziś wiadomo, że tamta wojna niczego nie zakończyła, nie zamknęła". "Że wszystkie problemy, które kłębiły się przed II wojną światową są dziś niewiarygodnie aktualne" - oceniła.

"Pokolenia tamtych sprawców i ich ofiar w większości odeszły. Nie zostały rozliczone winy ani zasługi. Minął już prawie wiek od tamtych zdarzeń, a wciąż jeszcze nie wszyscy Sprawiedliwi otrzymali medale i daleko nie wszyscy zbrodniarze zostali ukarani" - napisała. "Ba! Wielu nie zostało nawet rozpoznanych" - przypomniała aktorka.

Scenariusz napisała Karolina Kirsz we współpracy z Aliną Świdowską. Reżyseria - Karolina Kirsz. Scenografię i kostiumy zaprojektowała Ewa Łaniecka. Występuje Alina Świdowska.

Premiera monodramu "Chciała zapomnieć" - 22 maja o godz. 19 na scenie kameralnej Teatru Żydowskiego. Kolejne przedstawienia - 28 i 29 maja.(PAP)

autor: Grzegorz Janikowski

gj/ dki/