Jerry Seinfeld wygwizdany za wspieranie Izraela
Jak informuje „The New York Times”, kilkanastu studentów opuściło ostentacyjnie widownię przed rozpoczęciem przemówienia Jerry’ego Seinfelda. Studenci skandowali przy tej okazji hasło „Wolna Palestyna!”. To ich odpowiedź na wcześniejsze wypowiedzi komika, w których jawnie popierał Izrael w prowadzonym przez ten kraj konflikcie z Hamasem. Inni studenci zareagowali brawami i radością na początek jego przemówienia i słowa: „Dziękuję wam. Mój Boże, cóż to za wspaniały dzień!”.
W dalszej części przemówienia Seinfeld, który jest pochodzenia żydowskiego, nie odniósł się bezpośrednio do protestu, jaki rozegrał się na jego oczach. Zamiast tego zwrócił się do studentów, dając im pewną radę. „Całkowicie popieram ambicje waszego pokolenia, mające na celu stworzenie bardziej zintegrowanego społeczeństwa. Myślę, że to równie wspaniałe, że tak bardzo zależy wam na tym, by nie ranić uczuć innych osób. A te spotykają się z czymś takim na milion różnych sposobów każdego dnia. To cudowne, że chcecie to naprawić, ale – +ale+ pisane dużymi literami – muszę wam to powiedzieć jako komik: nigdy nie traćcie swojego poczucia humoru. W tym momencie swojego życia nie macie nawet pojęcia, jak bardzo będziecie go potrzebowali, żeby przetrwać” – powiedział gwiazdor „Seinfelda”.
W trakcie przemówienia komika, studenci, którzy opuścili to wydarzenie w ramach protestu, zebrali się przed stadionem, gdzie urządzili swoją własną ceremonię rozdania świadectw. Dołączyli do nich niektórzy z nauczycieli, a także najbliżsi. Studenci nie przestali skandować swoich propalestyńskich haseł.
Seinfeld ogłosił swoje wsparcie dla Izraela w mediach społecznościowych. Nie poprzestał na słowach. W grudniu ubiegłego roku wybrał się na wycieczkę do Tel Awiwu, gdzie spotkał się z rodzinami osób wziętych jako zakładnicy podczas ataku Hamasu, do którego doszło 7 października. Sprawę wspiera również żona Seinfelda, Jessica. Przed kilkoma dniami promowała na Instagramie organizowane na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles demonstracje, które były odpowiedzią na manifestacje zwolenników Palestyny. (PAP Life)
kal/ag/