Komisja śledcza wezwie na świadków m.in. Justynę Orłowską i Antoniego Rytla (krótka2)
Lisowski był asystentem społecznym byłego wiceministra rolnictwa Lecha Kołakowskiego. Kołakowski zeznał przed komisją, że podnajmował od niego lokal na biuro poselskie za 50 zł miesięcznie.
Justyna Orłowska była dyrektorką GovTech, a następnie pełnomocniczką premiera ds. GovTech (powołaną przez ówczesnego szefa rządu Mateusza Morawieckiego). Antoni Rytel pełnił społecznie funkcję wicedyrektora Programu GovTech Polska.
Komisja wystąpiła też do Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych o przekazanie dokumentów związanych z pracami komitetu i zwolnienie z tajemnic prawnie chronionych tych dokumentów.
Podczas odczytywania listy świadków, którzy mają zostać wezwani przed komisję, Zbigniew Bogucki (PiS) chciał, by dopuszczono go do głosu i umożliwiono zgłoszenie wniosku formalnego. W efekcie członkowie komisji przekrzykiwali się.
Dopiero po przyjęciu przez komisję listy świadków Bogucki zabrał głos. Wniósł o to, by doradcy komisji wypowiedzieli się, jak powinno być doręczone wezwanie na posiedzenie komisji i czy w przypadku polityka PiS Mariusza Kamińskiego zostało doręczone w sposób prawidłowy i skuteczny. Wniosek odrzucono.
Komisja wznowi obrady w piątek. Przesłucha wówczas Aleksandra Parzycha, b. konsula RP w Manili i Jarosława Szczepankiewicza, chargé d’affaires RP na Filipinach. (PAP)
kmz/ sdd/