LM siatkarzy - Janusz: nie będzie trudniej niż w ćwierćfinale
Spotkanie odbędzie się w hali mistrzów Polski. Rewanż, we Włoszech zaplanowano na 6 kwietnia.
"To kolejny zespół z najwyższego poziomu, który gra bardzo +fizyczną+ siatkówkę. Temu będziemy musieli się przeciwstawić. Musimy grać swoje" - powiedział Janusz.
Przypomniał, że w ćwierćfinale jego zespół okazał się lepszy od innego faworyta rozgrywek, Itasu Trentino.
"Zespół ten pokazał siatkówkę na takim poziomie. Wystąpiłem przeciwko tak grającemu rywalowi pierwszy raz w życiu. Jestem dumny z naszej drużyny, że pokonaliśmy tak mocną ekipę. Było ciężko, a teraz czas na kolejny krok" - dodał Janusz.
W składzie Sir Safety Perugia jest m.in. Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk. Ten drugi odszedł z kędzierzyńskiego klubu przed sezonem 2022/2023.
Zdaniem Janusza tej dwójki nie można zupełnie wyłączyć z ataku.
„Oczywiście będziemy starali się jak umiemy, aby ich zatrzymać. Jednak są to tacy zawodnicy, że czasami trzeba powiedzieć: w porządku, zrobili coś na najwyższym poziomie i musimy skupić się na następnej akcji”.
Zdaniem kapitana kędzierzynian Aleksandra Śliwki duży wpływ na przebieg wydarzeń na boisku będzie mieć zagrywka: „To jest bardzo duży atut rywala, ale tak samo my potrafimy ją świetnie wykonywać. Jednak wszystkie elementy będą ważne a o wyniku spotkania mogą zadecydować jedna czy dwie akcje”.
Liczy on na wsparcie kibiców. Z informacji, które dochodzą z Kędzierzyna-Koźla wydaje się, że wszystkie miejsca przeznaczone dla kibiców będą zajęte (nie licząc sektora gości). Na trybunach hali „Azoty” może być maksymalnie 3375 osób.
Pod koniec maja 2022 r. kędzierzyńscy siatkarze pokonali Itas Trentino 3:0 (25:22, 25:20, 32:30) w finale Ligi Mistrzów i obronili trofeum, które zdobyli też w 2021 roku.
Środowy mecz Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle - Sir Safety Perugia rozpocznie się o godz. 20.30.(PAP)
autor: Rafał Czerkawski
rcz/ co/