Chris Tucker chce wrócić do swojej roli z „Godzin szczytu” w czwartej części tej serii
„Właśnie w tej chwili rozmawiamy o +Godzinach szczytu 4+ – mówił Jackie Chan podczas niedawnego festiwalu filmowego Red Sea International. Dodał też, że wkrótce spotyka się z reżyserem tego filmu, by wspólnie pracować nad scenariuszem. Gwiazdor kina z Hongkongu nie podał jednak żadnych dodatkowych informacji na ten temat.
Spekulacje na ten temat nabrały właśnie na sile za sprawą wywiadu, jakiego Chris Tucker udzielił w programie radiowym „Audacy’s V-103”. Aktor promował film „Air” wyreżyserowany przez Bena Afflecka, ale wspomniał też o czwartej części „Godzin szczytu”. „W najbliższym czasie zobaczycie wiele dobrego. Rzeczy na zupełnie nowym poziomie. Jestem nimi podekscytowany. Nie będzie to coś, do czego jesteście przyzwyczajeni. +Godziny szczytu 4+ to coś, w czym bez dwóch zdań chciałbym zagrać, bo uwielbiam pracować z Jackiem. Ale mam też inne nowe projekty, które na pewno pokochacie. Jestem nimi podjarany” – powiedział.
Głównym problemem w powstaniu czwartej części „Godzin szczytu” jest dotychczasowy reżyser serii, Brett Ratner. W ostatnich latach został on oskarżony przez wiele kobiet o niewłaściwe zachowanie i molestowanie. Z tego powodu studio Warner Bros. zerwało z nim wszelkie kontakty. Również dlatego nie nakręcono ostatecznie „Godzin szczytu 4” w 2018 roku, kiedy to Tucker po raz ostatni zapewniał, że film jest coraz bliższy powstania.
Póki co Chrisa Tuckera od 5 kwietnia będzie można oglądać w sportowym filmie „Air”. Wyreżyserowany przez Bena Afflecka film opowiada prawdziwą historię producenta butów, który doprowadził do podpisania umowy pomiędzy mało znaną firmą odzieżową Nike a Michaelem Jordanem. W rolach głównych występują tu Affleck, Matt Damon, Jason Bateman i Viola Davis. (PAP Life)
kal/ gra/