Powstał film o twórcy „Krzyku”
Film o tym jednym z największych artystów naszych czasów nosi tytuł „Munch”. Podzielony on został na cztery części, które ukazują kolejne fazy życia malarza. W każdej z nich w postać Muncha wciela się inna gwiazda norweskiego kina. Są to Alfred Ekker Strande („Przekleństwo”), Mattis Herman Nyquist („Łowcy głów”), Ola G. Furuseth („Obywatel roku”) oraz Anne Krigsvoll („Lilyhammer”). „Nasz najnowszy film maluje czuły obraz jednego z najbardziej enigmatycznych artystów w historii. Dzieła Muncha odnoszą sukcesy na całym świecie, ale jego równie fascynujące życie jest o wiele mniej znane od nich” – powiedziała przedstawicielka Viaplay, Filippa Wallestam, cytowana przez portal „Deadline”.
„Munch” rozpocznie się opowieścią o pierwszej miłości artysty, a także o kontrowersjach związanych z jego pierwszą wystawą. Później akcja filmu przeniesie się do kliniki psychiatrycznej, do której trafił Munch i gdzie musiał podjąć jedną z najważniejszych decyzji w swoim życiu. Następnie, wraz ze zbliżającą się śmiercią artysty, pokazana będzie jego walka o uratowanie swoich dzieł przed nazistami w trakcie II wojny światowej.
Reżyserem filmu o Edvardzie Munchu jest Henrik M. Dahlsbakken („Zakazana miłość”). W marcu produkcja trafi na platformę streamingową Viaplay, wcześniej, bo od 27 stycznia 2023 roku, będzie wyświetlana w norweskich kinach. (PAP Life)
kal/ gra/