Marek Wesoły (PiS): Język śląski potrzebuje ochrony, żeby mógł przetrwać
„Jestem rdzennym mieszkańcem Śląska. Trudno jest głosować przeciwko czemuś, za czym są obywatele. Choć moim zdaniem ustawa jest słaba i będzie wprowadzała dużo chaosu, ale nie mogłem głosować inaczej. Uważam, że język śląski potrzebuje ochrony, żeby mógł przetrwać” – powiedział Wesoły dziennikarzowi PAP.
Jego zdaniem ustawa jest procedowana przedwcześnie, ponieważ język śląski nie jest jeszcze w pełni skodyfikowany, brakuje programów nauczania i nauczycieli, aby rozpocząć edukację w szkołach. Poza tym poseł wyraził obawę o unifikację języka śląskiego, który ma wiele odmian.
„Moim zdaniem ustawa jest słaba, nieprzemyślana, ale jestem Ślązakiem, dlatego ją poparłem” – podkreślił Wesoły.
Za uznaniem języka śląskiego głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu. Ustawę poparli wszyscy obecni na sali plenarnej posłowie Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Lewicy, a także niezrzeszony Adam Gomoła i dwóch posłów PiS z woj. śląskiego – Marek Wesoły i Bolesław Piecha.
Senatorka Halina Bieda (KO) zapowiedziała, że Senat RP zajmie się ustawą na najbliższym posiedzeniu, które zaplanowano na 8 i 9 maja. Później trafi ona do prezydenta Andrzeja Dudy.
Na mocy ustawy język śląski ma zostać wpisany do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych jako drugi – obok języka kaszubskiego – język regionalny. Oznacza to m.in. możliwość wprowadzenia do szkół dobrowolnych zajęć z języka śląskiego, montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości, gdzie używanie języka śląskiego deklaruje ponad 20 proc. mieszkańców, dofinansowanie działalności związanej z zachowaniem języka śląskiego czy wprowadzenie do Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych dwóch przedstawicieli osób posługujących się językiem śląskim.
Projekt ustawy 25 stycznia 2024 r. złożyła grupa posłów KO. To w sumie ósma parlamentarna próba uznania języka śląskiego za język regionalny lub Ślązaków za mniejszość etniczną, co byłoby równoznaczne z przyznaniem śląszczyźnie statusu języka mniejszości, z czym wiążą się takie same prawa.
Po raz pierwszy poselski projekt ws. uznania języka śląskiego pojawił się w 2007 r. Tego samego dnia zdecydowano o skróceniu kadencji parlamentu. Kolejne projekty składano w 2010 i 2012 r., ale nigdy nie zostały poddane dyskusji na sali plenarnej. W 2014 r. do Sejmu trafił obywatelski projekt ustawy ws. uznania Ślązaków za mniejszość etniczną, podpisany przez 140 tys. obywateli. Skierowano go do prac w komisji, której wnioskiem było jego odrzucenie. Poselski projekt dot. ślonski godki w 2018 r. nie doczekał się numeru druku, a w 2020 r. pierwszego czytania. Z kolei w 2023 r. przygotowano poselski projekt o uznaniu śląskiej mniejszości etnicznej, ale zanim się nim zajęto, skończyła się kadencja.
Podczas spisu powszechnego w 2021 r. narodowość śląską zadeklarowały 596 224 osoby, w tym 236 588 jako pierwszą, a 187 372 jako jedyną. Używanie języka śląskiego w kontaktach domowych potwierdziło 467 145 osób, a spośród nich 54 957 - jako jedynego.(PAP)
Autor: Patryk Osadnik
pato/ aszw/