Radio Opole » Kraj i świat
2022-09-24, 19:00 Autor: PAP

Piłkarska LN - Michniewicz: znamy stawkę, ale ważny jest każdy mecz (opis)

W niedzielę polscy piłkarze zagrają na wyjeździe z Walią w ostatniej kolejce Ligi Narodów. Stawką spotkania jest pozostanie w najwyższej dywizji i trener Czesław Michniewicz jest jej świadomy. Podkreślił jednak, że każdy mecz jest ważny.

Biało-czerwonym do osiągnięcia celu wystarcza remis. W przypadku porażki spadną do niższej dywizji.


"Nie twierdzę, że to jest fajna sytuacja dla nas. Wolelibyśmy mieć już zapewnione utrzymanie, przyjechać tu i opowiadać o mistrzostwach świata. Niestety, tak nie jest. Musimy zrobić wszystko, aby zakończyć rywalizację w grupie osiągając nasz cel, czyli utrzymanie" - powiedział selekcjoner na konferencji prasowej w Cardiff.


Choć spotkanie zapowiada się na najważniejsze pod wodzą Michniewicza od wygranego ze Szwecją barażu o awans na mistrzostwa świata, to szkoleniowiec zachowuje spokój.


"Dla mnie każdy mecz jest ważny, zwłaszcza jak pracuje się w reprezentacji. Od samego początku grupowej rywalizacji mówiłem, że będziemy się przygotowywać dwutorowo. Będziemy chcieli utrzymać się w najwyższej dywizji Ligi Narodów, ale musimy też myśleć o mistrzostwach świata" - powiedział.


"O mundialu nie rozmawiamy z zawodnikami, to my jako sztab musimy o nim pamiętać. Dlatego każdy występ jest szczegółowo analizowany, patrzymy na przydatność. Stąd też próbowaliśmy różnych ustawień, bo to się przyda" - dodał.


Często poruszaną kwestią na konferencjach prasowych z Michniewiczem jest sprawa ustawienia, w jakim gra reprezentacja. Szkoleniowiec dziwi się popularności tego tematu.


"Włosi wczoraj z Anglikami zagrali trójką obrońców, choć normalnie grają czwórką. Nikt z tego nie robi problemu. U nas się toczy narodowa dyskusja. Trzech, czterech, siedmiu, ośmiu, to naprawdę nie ma znaczenia. Liczy się sposób, w jaki grasz, jakie są zadania, jak je wykonujesz. Dla mnie jako trenera taka dyskusja, czy zagramy jutro trójką, czy czwórką obrońców nie ma znaczenia. Chodzi o to, żeby zawodnicy wypełniali swoje zadania. Jeśli to będą robić, to wszystko będzie dobrze funkcjonować" - stwierdził.


"Gra dwójką napastników może być korzystna w niektórych momentach dla Roberta (Lewandowskiego - PAP). Z Holandią zagraliśmy dobrze w takim wariancie przez... 10 minut. Później nie było tego widać" - dodał.


Z "Pomarańczowymi" biało-czerwoni w kiepskim stylu przegrali w czwartek w Warszawie 0:2. Lewandowski, choć strzelecką formą imponuje w Barcelonie, to w ostatnim meczu nawet nie oddał strzału.


"Mieliśmy plan, żeby doprowadzić Roberta do pola karnego, ale van Dijk nam w tym skutecznie przeszkadzał. Nie udało się wypracować pozycji strzeleckiej dla Roberta i na pewno martwi nas to, że Robert nie ma nawet okazji na oddanie strzału. Na pewno musimy myśleć przy ustalaniu składu, jak ma być zbudowany, aby te okazje miał" - przyznał Michniewicz.


"Ciężko nawet tej klasy piłkarzowi jak Robert jest zrobić coś w pojedynkę. Dlatego inni muszą wziąć na siebie budowanie, konstruowanie akcji, wyprowadzania Roberta na pozycję. To się w ostatnim meczu nie udało, ale mam nadzieję, że w niedzielę będzie inaczej i Robert zacznie strzelać bramki, bo tych bramek nam brakuje" - tłumaczył selekcjoner Polaków.


W meczu z Holandią Michniewicza najbardziej jednak zmartwił wynik.


"Innego wyniku oczekiwaliśmy, ale wiele rzeczy nie funkcjonowało. Natomiast te, które funkcjonowały, to tylko w krótkim wymiarze czasowym. Było za mało składnych akcji, pressingu. Musimy to częściej robić, a wtedy będzie więcej szans na zdobywanie bramek, a przeciwnik będzie miał mniej czasu na konstruowanie swoich akcji. Można by długo wymieniać, ale najważniejszy był wynik, który dla nas okazał się niekorzystny i kładzie cień na wszystko" - podkreślił.


Poza wyjazdem ze zgrupowania kontuzjowanego Arkadiusza Recy w kadrze nie ma większych problemów zdrowotnych. Michniewicz potwierdził też, że z Walią w bramce znów stanie Wojciech Szczęsny, mimo stłuczenia ramienia z meczu z Holandią.


"Sytuacja była dla mnie klarowna od samego początku. Powiedziałem, że Wojtek jest bramkarzem numer jeden i tu się nic nie zmieniło" - nadmienił.


Początek spotkania w Cardiff o godzinie 20.45. Plan na nie jest prosty.


"Chcemy jak najdłużej być przy piłce. Budować szybkie akcje po przejęciu piłki, a przy ataku pozycyjnym, żeby składał się z wielu podań, aby zgubić krycie przeciwnika. Takie założenia mamy jednak w każdym meczu, ale nie zawsze to widać, nie zawsze się udaje, a to jest podstawa, żeby tworzyć sytuacje bramkowe" - zakończył Michniewicz.(PAP)


wkp/ pp/


Kraj i świat

2024-07-07, godz. 13:50 Łańcut/ Rodzina Ulmów została patronem województwa podkarpackiego Błogosławieni Józef i Wiktoria Ulmowie wraz z dziećmi zostali patronami województwa podkarpackiego. Taką decyzje podjęli w niedzielę podczas uroczystej… » więcej 2024-07-07, godz. 13:40 Prognoza pogody na 7 i 8 lipca Jak informuje IMGW, w niedzielę po południu zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami na południowym wschodzie oraz na północnym zachodzie. Spodziewane… » więcej 2024-07-07, godz. 13:40 Ukraina/ Gen. Ołeszczuk: Rosjanie z powodzeniem niszczą atrapy naszego uzbrojenia Wojska rosyjskie na Ukrainie z powodzeniem niszczą atrapy uzbrojenia, rozstawiane przy linii frontu przez ukraińską armię - poinformował dowódca Sił Powietrznych… » więcej 2024-07-07, godz. 13:30 Świętokrzyskie/ Archeolodzy wznowili badania w Jaskini Raj i natrafili na kolejne prehistoryczne znaleziska Archeolodzy wznowili badania w Jaskini Raj w Górach Świętokrzyskich. Ich celem jest rekonstrukcja zmian klimatycznych w pradziejach oraz badanie życia neandertalczyków… » więcej 2024-07-07, godz. 13:20 Rządzone przez reżimy wojskowe Burkina Faso, Mali i Niger utworzyły konfederację Przywódcy wojskowi trzech krajów Afryki Zachodniej - Nigru, Mali i Burkina Faso, podpisali w niedzielę na swoim pierwszym szczycie w Niamey traktat o większej… » więcej 2024-07-07, godz. 13:20 Tatry/ Ratownicy dotarli do wspinacza, który wpadł do tzw. Studni w Mnichu Ratownicy TOPR dotarli do poszkodowanego, który podczas wspinaczki na Mnicha nad Morskim Okiem w Tatrach odpadł od ściany i wpadł do tzw. Studni w Mnichu… » więcej 2024-07-07, godz. 13:20 Opole/Wysoki awans Politechniki Opolskiej w światowym rankingu W najnowszym zestawieniu Best Global Universities Subject Ranking w dziedzinie inżynierii Politechnika Opolska znalazła się wśród wyróżnionych 12 polskich… » więcej 2024-07-07, godz. 13:10 Wimbledon - tradycja i porządek, czyli proszę nie biegać Kibice tenisa na wimbledoński kompleks kortów wpuszczani są godzinę przed rozpoczęciem pierwszego meczu. 'W interesie własnym i dla bezpieczeństwa innych… » więcej 2024-07-07, godz. 13:10 Francja/ Frekwencja w południe w II turze wyborów do parlamentu wyższa niż w I turze - 26,63 proc. (opis) Frekwencja w niedzielnej drugiej turze przedterminowych wyborów parlamentarnych we Francji wyniosła w południe 26,63 proc. - poinformowało MSW w Paryżu. Jest… » więcej 2024-07-07, godz. 13:00 11 lipca rozpocznie się Suwałki Blues Festival 2024 Ana Popovic, Bernard Allison, Sari Schorr czy Zalewski - to gwiazdy, które zagrają na Suwałki Blues Festival 2024 w dniach 11-13 lipca. Wystąpią też m.in… » więcej
9899100101102103104
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »