Wyreżyserowany przez Abla Ferrarę film o ojcu Pio ma zostać pokazany po raz pierwszy w trakcie tzw. Venice Days, czyli niezależnej imprezy zorganizowanej przy okazji startującego za kilka dni Festiwalu Filmowego w Wenecji. Nie wiadomo, o jakim etapie życia włoskiego świętego opowiadać będzie ta produkcja, ale można przypuszczać, że fabuła skupi się na jego młodości. Francesco Forgione, bo tak brzmi prawdziwe nazwisko ojca Pio, przeszedł do historii za sprawą swoich stygmatów. W 1999 roku papież Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym, a trzy lata później miała miejsce kanonizacja.

Dla Shii LaBeoufa udział w filmie „Padre Pio” to pierwsza rola od 2020 roku, czyli od momentu, kiedy aktor zrobił przerwę od aktorstwa z powodu poważnych oskarżeń pod swoim adresem. Włożył w nią mnóstwo serca i poświęcenia, o czym opowiadał niedawno Abel Ferrara. „To tego typu aktor, który bez zawahania wsiada do swojego pickupa i jedzie do kalifornijskiego klasztoru. Wkłada w rolę całe swoje życie. Widzisz w nim osobę, która przechodzi przez coś podobnego. To nie tak, że zakłada szaty i wykonuje zadanie aktorskie” – powiedział reżyser w rozmowie z portalem „Variety”.

Festiwal Filmowy w Wenecji odbywać się będzie w dniach od 31 sierpnia do 10 września. W tych więc dniach należy spodziewać się premiery filmu „Padre Pio”, w którym obol LaBeoufa wystąpili jeszcze Marco Leonardi, Cristina Chiriac, Salvatore Ruocco oraz Luca Lionello. Scenariusz filmu napisali Ferrara i Maurizio Braucci, natomiast autorem zdjęć jest Alessandro Abate („Martin Eden”). (PAP Life)

kal/ gra/