Na mistrzostwach świata rozgrywanych na początku sierpnia w kanadyjskim Halifaxie biało-czerwoni siedmiokrotnie stawali na podium; dwa złote krążki zdobyły Karolina Naja i Anna Puławska - w dwójce oraz w czwórce (z Adrianną Kąkol i Dominiką Putto). Z kolei w rywalizacji jedynek na 200 m niespodziewanie triumfował kanadyjkarz Oleksii Koliadych.

Zawodnicy do mistrzostw Starego Kontynentu podejdą praktycznie z marszu, bowiem nie mieli zbyt wiele czasu ani na regenerację, ani na przygotowania. A do tego wiele godzin musieli spędzić w długich podróżach.

"Teraz na lotniskach panuje taki chaos, że nasze grupy miały spore kłopoty z lotami, które były bardzo często opóźnione. Do tego zaginęły bagaże, grupa kanadyjkarzy i kanadyjkarek straciła sprzęt. Zdążyliśmy zamówić nowy, m.in wiosła i im go dostarczyć. Dopiero niedawno w końcu znalazł się ich osobisty sprzęt. Tego typu kłopoty na pewno nie sprzyjają przygotowaniom" - wyjaśnił Kotowicz.

W Monachium wystąpi niemal dokładnie ta sama kadra, co w Kanadzie, łącznie 27 reprezentantów. Do grupy kajakarzy dołączyli Rafał Rosolski i Wojciech Pilarz.

"Rafał popłynie jedynkę na 1000 m, czyli olimpijski dystans. W Kanadzie nie wystawiliśmy żadnego zawodnika w tej konkurencji, gdyż uznaliśmy, że póki co, żaden nie rokował na uzyskanie dobrego wyniku, jakim byłby awans do finału A" - tłumaczył szef związku.

Kotowicz liczy, że medali w Monachium będzie co najmniej tyle, ile na mistrzostwach świata. Tym bardziej, że w kilku konkurencjach zabraknie mocnych kanadyjkarzy z Kuby, Brazylii, czy Kanady oraz czołowych kajakarek z Australii i Nowej Zelandii. Tradycyjnie już w grupie kajakarek należy upatrywać głównych kandydatek do zdobycia medali.

"W podświadomości zawodników może pojawić się takie myślenie, że ten najważniejszy start jest już za nim, że ten docelowy wynik został osiągnięty. Jestem jednak przekonany, że wszystkie grupy podejdą profesjonalnie do zawodów. Liczę na dobre wyniki, ale też musimy pamiętać, że te mistrzostwa trenerzy mogą potraktować jako kolejną okazję do sprawdzenia innych składów osad. Staramy skupiać się przede wszystkim na konkurencjach olimpijskich, bo już w przyszłym roku czekają nas kwalifikacje do igrzysk w Paryżu" - podsumował Kotowicz.

Regaty rozpoczną się w czwartek wyścigami eliminacyjnymi, a pierwsze finały zaplanowano już na piątek. W stolicy Bawarii rozgrywane są multidyscyplinarne mistrzostwach Europy z udziałem 4800 sportowców. Rywalizację zakończyli już wioślarze i triathloniści, a o medale walczą m.in. lekkoatleci, kolarze, tenisiści stołowi i siatkarze plażowi.

Skład reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy:

kajakarki: Justyna Iskrzycka (AZS AWF Katowice), Katarzyna Kołodziejczyk (Zawisza Bydgoszcz), Adrianna Kąkol (KKW 1929 Kraków), Karolina Naja (Posnania), Anna Puławska (AZS AWF Gorzów Wlkp.), Dominika Putto (Zawisza Bydgoszcz), Marta Walczykiewicz (KTW Kalisz);

kajakarze: Bartosz Grabowski (OKSW Olsztyn), Jakub Michalski (Posnania), Wiktor Leszczyński (MKS Czechowice Dziedzice), Jakub Stepun (AZS AWF Poznań), Filip Weckwert (Posnania), Sławomir Witczak (Energetyk Poznań), Wojciech Pilarz (MKS Czechowice Dziedzice), Rafał Rosolski (UKS Dojlidy Białystok);

kanandyjkarki: Aleksandra Jacewicz (KU AZS Politechnika Opolska), Magda Stanny (Warta Poznań), Sylwia Szczerbińska (Cresovia Białystok), Katarzyna Szperkiewicz (AZS AWF Poznań), Julia Walczak (OKSW Olsztyn);

kanadyjkarze: Tomasz Barniak (AZS AWF Poznań), Wiktor Głazunow (AZS AWF Gorzów Wlkp.), Aleksander Kitewski (Cresovia), Oleksii Koliadych (Admira Gorzów Wlkp.), Dominik Nowacki (Warta Poznań), Łukasz Witkowski (Posnania), Arsen Śliwiński (KU AZS Politechnika Opolska). (PAP)

autor: Marcin Pawlicki

lic/ co/