Linette nie miała szczęścia w losowaniu. Jabeur jest bowiem wymieniana w gronie faworytek.

27-letnia Tunezyjka wykorzystała absencję Świątek w Madrycie i dwa tygodnie temu wygrała turniej w stolicy Hiszpanii. Została wówczas pierwszą tenisistką z Afryki, którą triumfowała w imprezie rangi 1000. Następnie świetnie radziła sobie w Rzymie, gdzie dopiero w finale musiała uznać wyższość Świątek.

Linette na liście WTA zajmuje 56. miejsce, z szóstą obecnie Jabeur grała do tej pory cztery razy. Pokonała ją tylko w 2013 roku. Później doznała trzech porażek - ostatniej w marcu w Miami.

Grały ze sobą także w trzeciej rundzie ubiegłorocznego French Open. Linette wygrała wówczas pierwszego seta, ale w dwóch kolejnych rywalka oddała jej tylko jednego gema.

Ich spotkanie zaplanowane jest na godzinę 11.00 na korcie Philippe'a Chatriera - to największa arena kompleksu imienia Rolanda Garrosa. Zwyciężczyni w drugiej rundzie zmierzy się z Włoszką Martiną Trevisan albo z Brytyjką Harriet Dart.

W poniedziałek bądź wtorek do rywalizacji w 1. rundzie singla przystąpi pozostała czwórka biało-czerwonych. Najwyżej rozstawiona Świątek rozpocznie udział w tegorocznej edycji od meczu z Ukrainką Łesią Curenko, Magdalena Fręch zmierzy się z Niemką polskiego pochodzenia Angelique Kerber, rozstawiony z numerem 12 Hubert Hurkacz zagra z Włochem Giulio Zeppierim, a Kamil Majchrzak z Amerykaninem Brandonem Nakashimą.(PAP)

wkp/ cegl/