Według artykułu "Drobiazgowa i tajemnicza kontrola NIK w KPRM" zamieszczonym w "RZ", NIK prowadzi kontrolę w wydziale zarządzającym majątkiem KPRM.

"Z naszych ustaleń wynika, że kontrola w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, której szefem jest polityk PiS Michał Dworczyk, ruszyła w poniedziałek 13 września. Jest drobiazgowa, ale też tajemnicza, bo na pytania w jej sprawie od kilku dni nie odpowiadają ani Najwyższa Izba Kontroli, ani Centrum Informacyjne Rządu. W obu tych miejscach usłyszeliśmy, że potrzebują więcej czasu na odpowiedź. Wiadomo jednak, że kontrolerzy weszli do wydziału zarządzania majątkiem w biurze dyrektora generalnego KPRM. Dyrektorem generalnym jest Magdalena Tarczewska-Szymańska, a dyrektorem jej biura Patrycja Zasępa. Ta ostatnia odpowiada m.in. za inwestycje budowlane i remonty w nieruchomościach będących w zarządzie KPRM. Są nimi m.in. zabytkowe budynki rządowe przy Al. Szucha i Al. Ujazdowskich" - czytamy w gazecie.

CIR zdementowało we wtorek informacje zawarte w artykule "Rz". Jak poinformowano, tezy zawarte w artykule Wiktora Ferfeckiego opublikowanego we wtorek na łamach dziennika "Rzeczpospolita" odnoszącego się do działalności KPRM "nie mają pokrycia z rzeczywistością". "W Wydziale Zarządzania Majątkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie jest obecnie prowadzona kontrola Najwyżej Izby Kontroli" - czytamy w oświadczeniu CIR zamieszczonym na stronie internetowej.

Podkreślono, że Najwyższa Izba Kontroli wykonuje swoje zadania kontrolne na podstawie rocznych planów pracy, przedkładanych Sejmowi RP. CIR zaznaczyło, że z planami prac NIK na rok 2021 oraz tematyką poszczególnych kontroli można zapoznać się pod adresem: https://www.nik.gov.pl/plik/id,23771.pdf.

CIR zaznaczyło też, że pytanie redaktora Ferfeckiego wpłynęło do KPRM 24 września br. i zgodnie z ustawą prawo prasowe i ustawą o dostępie do informacji publicznej odpowiedź na takie zapytanie powinna trafić w terminie do 14 dni od dnia wpłynięcia wniosku.

Według "Rz" kontrola w KPRM nie wynika z planu pracy NIK na bieżący rok. "Nie jest to też coroczna kontrola tzw. budżetowa, bo przeprowadza się ją w pierwszym półroczu" - pisze dziennik. (PAP)

autor: Mateusz Roszak

mro/ par/