Litwa/ Kumoch: Polska radzi sobie z problemem nielegalnej migracji na granicy z Białorusią
„Polska sobie radzi z problemem. Natomiast wiemy, że jeżeli kiedykolwiek czegoś potrzebowalibyśmy, litewscy przyjaciele nam na pewno nie odmówią” – oświadczył Kumoch w rozmowie z polskimi dziennikarzami. Dodał, że Polska na razie żadnych próśb do Litwy nie skierowała.
Kumoch wskazał natomiast, że „zapewnił Litwę o poparciu Polski dla niej w tym kryzysie wywołanym sztucznie przez reżim Alaksandra Łukaszenki, kryzysie, który obciąża bardzo mocno państwo litewskie”. „Mówię wyraźnie, Litwa nie jest sama” – podkreślił szef Biura Polityki Międzynarodowej. Przypomniał, że Polska już udziela pomocy. Były dwa konwoje humanitarne i „jest gotowa dalej świadczyć pomoc, bo granica UE jest jedna i to jasno zostało też w tych spotkaniach powiedziane”.
Prezydencki minister spotkał się w Wilnie z swoją litewską odpowiedniczką Astą Skaisgiryte, główną doradczynią prezydenta Litwy Gitanasa Nausedy ds. polityki zagranicznej. Kumoch zapoznał się też z sytuacją na granicy litewsko-białoruskiej, odwiedził obóz dla migrantów.
Migranci „przybywają na Białoruś legalnie. Reżim ich sprowadza, a następnie dostarczani są na granicę, nie rzadko wręcz zmuszani do jej przekroczenia. Przecież widzieliśmy te zdjęcia, które są szokujące” – powiedział Kumoch.
Kryzys wywołany przez Łukaszenkę nie był jedynym tematem, który został poruszony w Wilnie. Kumoch poinformował, że „niedługo nasi prezydenci znów spotkają się przy okazji Platformy Krymskiej zainicjowanej przez Ukrainę". Rozmawiano też o sytuacji w Afganistanie.
„Tutaj Polska pomaga nie tylko swoim (afgańskim) współpracownikom, ale również współpracownikom innych państw, w tym Litwy. Była tu prośba o współpracę. My tej współpracy Litwie nie odmawiamy” – powiedział minister.
W ocenie Kumocha, generalnie sytuacja ostatnich tygodni „wygląda dosyć poważnie”. "Znajdujemy się w sytuacji, która obiektywnie rzecz biorąc z punktu widzenia bezpieczeństwa wymaga czujności” – zaznaczył minister.
Problem nielegalnej migracji z Białorusi na Litwę nasilił się pod koniec maja. Ogólna liczba osób, które nielegalnie przekroczyły w tym roku litewsko-białoruską granicę, wynosi już prawie 4200. W całym 2020 roku zatrzymano jedynie 81 migrantów.
Minionej doby litewscy pogranicznicy na granicy z Białorusią zawrócili 30 nielegalnych migrantów, jednej osobie pozwolono na przekroczenie granicy ze względów humanitarnych.
Od ponad dwóch tygodni władze Litwy stosują taktykę zawracania migrantów. Szacuje się, że od tego czasu nie wpuszczono do kraju ponad 1,5 tys. osób. Szefowa litewskiego MSW Agne Bilotaite oznajmiła w czwartek, że stabilizuje się sytuacja związana z nielegalną migracją z Białorusi na Litwę.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ ap/