Kalisz/ Prezydent miasta z absolutorium za 2020 rok
Kinastowski powiedział na sesji rady miasta, że ubiegłoroczny budżet miasta został wykonany w sposób prawidłowy.
„To, co było moją sztandarową obietnicą wyborczą, czyli rewitalizacja śródmieścia, staje się faktem. Po kilkunastu latach niemocy, marazmu i słów niezamienionych na czyny, zaczęliśmy działać. I to w trudnym czasie pandemii, w którym do końca nie mieliśmy pewności, w jakich warunkach przyjdzie nam funkcjonować” – powiedział.
W ramach realizacji programu budowy i przebudowy dróg osiedlowych - jak podkreślił prezydent - w 2020 roku przeprowadzono prace na 11 ulicach i zmodernizowano układ komunikacyjny miasta. „Na skrzyżowaniu ulic Podmiejskiej i Wyszyńskiego powstało rondo turbinowe, co znacząco upłynniło ruch w tym miejscu. Trwają też prace związane z przebudową drogi wojewódzkiej nr 450. Inne duże inwestycje, jak przedłużenie Szlaku Bursztynowego, przechodzą z fazy projektowej w fazę realizacji” - powiedział.
W strefie gospodarczej Dobrzec-Zachód – jak poinformował Kinastowski - powstają zakłady pracy, które dadzą zatrudnienie dla kilkuset osób.
„Wychodząc naprzeciw inwestorom, zarówno tym już działającym w Kaliszu, jak i tym, którzy dopiero chcieliby ulokować swój kapitał w naszym mieście, uchwalamy kolejne plany miejscowe zagospodarowania terenu oraz zabezpieczamy środki na rozwój niezbędnej infrastruktury technicznej” - poinformował. Z kolei - dodał - w trosce o stan powietrza w mieście zlikwidowano 396 pieców opalanych węglem.
„Każdego dnia spotykam się z pozytywnym odzewem mieszkańców na nasze działania. Kaliszanki i kaliszanie widzą, że miasto się zmienia na lepsze” – oświadczył Kinastowski.
Odmiennego zdania był radny Dariusz Grodziński z klubu PO.
"W kampanii obiecywał pan, że rodziny w Kaliszu zaoszczędzą w wyniku pana rządów około 4 tys. zł rocznie, tymczasem kolejny rok z rzędu zabiera pan nam wszystkim pieniądze z portfeli coraz głębszymi garściami. Zmuszanie mieszkańców do oszczędzania poprzez lawinowe podwyższanie im opłat za niemal już wszystko jest ekonomicznie niedorzeczne, a historycznie cechowało zawsze najbardziej bezwzględnych władców” – powiedział.
Zdaniem radnego, Kalisz z każdym rokiem, z miasta na prawach powiatu, staje się coraz bardziej powiatem z prawami miejskimi.
Radna z klubu Polska 2050 Barbara Oliwiecka powiedziała, że „potrafimy docenić dobre inicjatywy, dobre działania, zawsze akcentujemy chęć współpracy i ciężkiej pracy w komisjach". "Jednak są obszary, w których jesteśmy poważnie zaniepokojeni tym, co się dzieje w mieście albo rozczarowani” – powiedziała. Jako przykład wskazała na brak dialogu pomiędzy rannymi a prezydentem.
„W kształtowaniu budżetu rocznego nie ma naszych wniosków, nie uwęglania pan ich. Pana pracownicy prowadzą tzw. konsultacje tylko z wybranymi radnymi. Tak było chociażby w przypadku żłobków czy uchwały w sprawie dofinansowania dopłat do wymiany pieców” – powiedziała.
Radny Artur Kijewski powiedział, że zdaniem klubu PiS, w ocenie pracy prezydenta jest więcej pozytywów niż negatywów.(PAP)
Autorka: Ewa Bąkowska
bak/ mok/