Radio Opole » Kraj i świat
2021-04-18, 06:50 Autor: PAP

4 lata temu zmarł Oleg Zakirow, major KGB badający zbrodnię katyńską

Oleg Zakirow, major KGB badający zbrodnię katyńską, zmarł w wielkanocny poniedziałek 18 kwietnia 2017 r. w Łodzi. W Polsce trwały akurat obchody i uroczystości upamiętniające sowieckie ludobójstwo polskich obywateli.

„Tragiczna postać. Z całą pewnością powinniśmy mu bardziej pomóc, niż to zostało zrobione” – powiedział PAP historyk prof. Wojciech Materski. W jego ocenie działania Zakirowa nie wniosły wiele do naszej wiedzy o zbrodni katyńskiej – niewątpliwą jego zasługą jest jednak bardzo poważne podejście do oficjalnego śledztwa, odnalezienie i przesłuchanie ostatnich żywych świadków sowieckiego mordu.


„Natomiast fakt, że oficer KGB okazał się uczciwym, mającym sumienie człowiekiem – co samo w sobie brzmi trochę jak oksymoron - ma wielkie znaczenie” - dodał prof. Materski. „Zamanifestował człowieczeństwo i odwagę cywilną, za co zapłacił wysoką cenę. Nie wolno nam o nim zapomnieć” – podkreślił historyk.


Oleg Zakirow urodził się 29 października 1952 r. w Andiżanie w Uzbeckiej Socjalistycznej Republice Sowieckiej. Ukończył prawo na Uniwersytecie w Taszkiencie. W latach 1975–1991 służył w KGB, początkowo w Urgenczu, Frunze (obecnie Biszkek) i Ałma-Acie, a od 1983 r. w Smoleńsku. W latach 1984–1986 uczestniczył w wojnie w Afganistanie, po czym powrócił do służby w KGB w Smoleńsku.


Ojciec Olega, Zakir Chałhodżajew, urodził się 15 maja 1926 r. W ankietach zawsze podawał, że jest wychowankiem domu dziecka i nie wie, kim byli jego rodzice. „Tajemnicę rodzinną, raniącą mu serce przez całe świadome życie, zdradził mi dopiero przed śmiercią w 1981: W 1931 r. jego ojciec został rozstrzelany przez organy bezpieczeństwa jako wróg ludu (na podstawie art. 58 kodeksu karnego RFSRR). Oskarżono go o +kierowanie organizacją kontrrewolucyjną+ w Dżałał-Abadzie i wzniecanie tam +masowych zamieszek zmierzających do obalenia władzy sowieckiej+. W tej sprawie skazano w sumie dziesięć osób - na rozstrzelanie i łagry. Podczas egzekucji dziadek wczepił się rękami w siatkę ogrodzenia i trząsł nią, krzycząc: +Za co?! za co?! mam troje dzieci!+” – napisał Zakirow w swej autobiografii pt. „Obcy element”. „A więc ja, kapitan KGB, wywodzę się ze starego uzbeckiego rodu! I jestem wnukiem wroga ludu!” – dodał.


W 1989 r., w okresie gorbaczowskiej „pierestrojki”, Oleg Zakirow znalazł się w specjalnej grupie funkcjonariuszy smoleńskiego KGB zajmującej się rehabilitacją ofiar stalinizmu. Wyszedł poza zaplanowany przez władze sowieckie zakres badań nad mordami stalinowskimi, dotarł do bezpośrednich świadków i wykonawców zbrodni katyńskiej dokonanej na Polakach przez NKWD w 1940 r., spisał i przechowywał ich zeznania. Zapoznał się z dokumentacją zbrodni na Polakach w sowieckich obozach jenieckich. Dotarł również do dokumentacji mordów dokonywanych na Polakach w okresie wielkiego terroru w latach trzydziestych XX wieku.


„W latach 89-90, w tych latach KGB była w stanie jakby niepewności. I ja ten krótki okres wykorzystałem” – wyjaśnił.


Zakirow rozpoczął współpracę z rozgłośnią radiową w Smoleńsku i z Giennadijem Żaworonkowem, dziennikarzem tygodnika +Moskowskije Nowosti+ publikującym materiały na temat zbrodni katyńskiej. Nawiązał także kontakt z Marcelem Łozińskim – reżyserem filmu „Las Katyński”, z Krystyną Kurczab-Redlich oraz Aleksiejem Pamiatnychem – działaczem rosyjskiego Stowarzyszenia „Memoriał”, poszukującego informacji o zagładzie polskich oficerów.


„Na gruncie rosyjskim działanie każdego, kto usiłował doprowadzić do prawdy na temat zbrodni katyńskiej, było działaniem przeciwko wszystkim” - powiedziała Krystyna Kurczab-Redlich, wieloletnia korespondentka w Rosji, w filmie dokumentalnym Jarosława Mańki „Prywatne śledztwo majora Zakirowa”.


W 1991 r. Zakirow został usunięty ze służby w KGB pod pretekstem „schizofrenii o spowolnionym działaniu”.


„Złoty medal Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej wręczył mu ambasador Stanisław Ciosek. Ale dla wyrzutka z KGB nie było w Rosji pracy, żonie obniżono rentę, córka nie mogła dostać się na studia” – napisała Kurczab-Redlich. Konsul generalny RP w Moskwie Michał Żórawski i Ciosek umożliwili wyjazd do Polski żonie i córce Zakirowa.


On sam zdecydował się na wyjazd z Rosji w 1998 r. Rok później rozpoczęto budowę polskiego cmentarza wojennego w Katyniu.


„Polska przyjęła go jak wroga: wysoki urzędnik Kancelarii Prezydenta, który kiedyś na blankiecie z orłem dziękował mu za odwagę, teraz nie wpuszcza go za próg gabinetu, milczą wykorzystujący kiedyś jego pracę reżyserzy, podejrzliwie go traktują Rodziny Katyńskie. Zakirowowie wpadają w bezlitosny tryb procedur uchodźczych, co rusz słysząc o Ruskich, +co tu ponajechali+, albo o Ruskich, +„co nas tu wystrzelają+. Żona Olega pracuje jako sprzątaczka, córka (studiując psychologię kliniczną) dźwiga skrzynki w Makro, sprząta biura. Zakirow zarabia pokątnie jako murarz, dekarz. Gdy zabrakło pieniędzy nawet na żyletki, obrośnięty i chory na depresję siadł na Piotrkowskiej w Łodzi i żebrał” - opisywała Krystyna Kurczab-Redlich.


To dzięki m.in. jej interwencjom w 2002 r. otrzymał polskie obywatelstwo i rentę – 1,5 tys. zł. Później doszły odznaczenia: Krzyż Kawalerski i Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.


„Chciał jednak pracować dla Polski, ale nie znalazła się instytucja (włącznie z IPN), która wykorzystałaby jego wiedzę i umiejętności” - napisał we wspomnieniu pt. „Sprawiedliwy wśród zakłamanych” Tadeusz A. Kisielewski. Autobiografię wydał w 2010 r. ale - jak napisał Kisielewski – „już wtedy był zrezygnowany i zgorzkniały”. Odrzucał zaproszenia na spotkania, zamknął się w sobie, oddawał się mistycznym rozważaniom i nie widział dla siebie przyszłości.


„Oleg Zakirow bardzo ciężko odpokutował swoją wiarę w Polaków i pomoc polską. Popadł w ciężką kliniczną depresję” – przypomniała Krystyna Kurczab-Redlich. „Na kopercie z pieczęcią, w której przyszła jakaś kolejna odmowa, Oleg nabazgrał: +Zamęczył mnie wiek dwudziesty/ I jego skrwawione rzeki./ I nie mówcie o prawach człowieka/ Ja już dawno nie jestem człowiekiem+. Umarł nagle. Między obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej a krzyżem prawosławnym. Uzbek po ojcu, Rosjanin po matce, z obywatelstwa Polak” – napisała w „Rzeczpospolitej”.


„Zabiła Go prawda o Katyniu, bo w świecie schizofrenii prawda nie działa jak odtrutka, tylko jak trucizna” – napisał we wspomnieniu zatytułowanym „Prawość Olega Zakirowa” Józef Śreniowski, opozycjonista w PRL, członek założyciel KSS „KOR”. Jego zdaniem Zakirow „nie rozumiał pewnie w punkcie wyjścia, że godzi w aliancki paradygmat najnowszej historii i podważa swymi odkryciami ład ustanowiony na dziesięciolecia w Jałcie”. „Politykę, której historia winna pozostawać posłuszna. Tak bardzo, że +nie trzeba głośno mówić+… Motyw katyński jest bowiem samym centrum +dwójmyślenia+, wszyscy bowiem, sprawcy i ofiary, wiedzą, co się zdarzyło, mimo że nie ma świadków, i powtarzają to szeptem, głośno mówiąc coś przeciwnego, popartego załganymi argumentami. Jeśli się wyłamują z tego porządku fałszywych świadectw, ryzykują zwykle poddanie się presji poprawności: dobrze, pomnik katyński, ale skromny i na peryferiach Londynu, żeby nie drażnić ambasady. Mroczny klimat jak z +Tajnego agenta+ Józefa Conrada. Prawda uchodząca za zuchwalstwo” – wyjaśnił Śreniowski.


„Dla mnie było ważne wyjaśnić prawdę, jaka jest prawda” – powiedział Zakirow w filmie Mańki.


Po ubiegłorocznej publikacji o Olegu Zakirowie odezwała się do PAP Iwona Kasprzyk, mieszkająca od 40 lat w Niemczech, wnuczka zamordowanego w Katyniu ppor. rez. Tadeusza Juliusza Konarzewskiego. Wyraziła żal, że wcześniej nie znała historii majora, bo „nie zostawiłaby go bez pomocy”, i zaoferowała tę pomoc jego rodzinie. „Rozmawiałam z córką i doszliśmy do wniosku, że to bardzo dla nas krępujące byłoby przyjmowanie pomocy finansowej. Bardzo dziękujemy. Chwała Bogu, mamy to, co mamy, i cieszymy się tym, co jest; naprawdę bardzo dziękujemy i jesteśmy wzruszeni oczywiście taką reakcją, że ludzie chcą nieść pomoc” – napisała Galina Zakirowa do Józefa Śreniowskiego, który pośredniczył w kontakcie.


„Korespondencja z panią Galiną bardzo mnie wzrusza, bo wynika z niej, że ona uważa Polskę za swoją ojczyznę” - powiedział PAP Śreniowski.


„Odwaga oraz wielkość Pana ducha sprawiła, że bezinteresownie, nie patrząc na swoje i swoich bliskich życie, podał Pan nam - potomnym po Polskich Oficerach zamordowanych w Katyniu - przyjazną dłoń i otoczył Pan nas nieocenionym wsparciem, współczuciem i życzliwością” – napisała Iwona Kasprzyk na portalu „Ogrody Wspomnień”. „Za dar prawdy i otwartość, które pozwalają wierzyć w dobro drugiego człowieka, jestem Panu bardzo wdzięczna. Ubolewam bardzo, że nie miałam możliwości poznać Pana i osobiście podziękować Panu za opiekę historyczną nad KATYNIEM jak również za PANA CZŁOWIECZEŃSTWO!!!” – dodała.


„Oleg Zakirow nie był jedyną osobą, która po sprowadzeniu do Polski została pozostawiona sama sobie. W latach 90. XX w. często zdarzało się, że repatriantom lub azylantom politycznym dawano polski paszport i tyle. Musieli sami sobie radzić. Niektórzy wrócili do Rosji lub Kazachstanu - do życia, które znali” – powiedziała PAP Anna Kulik, łódzka dziennikarka, która przygotowuje książkę o Olegu Zakirowie.


„On jest największym wyrzutem sumienia Polski, i najbardziej spektakularnym przykładem jej zeszmacenia” – skomentował opublikowane na Facebooku zdjęcie grobu majora Zakirowa historyk i publicysta Piotr Skwieciński.


Major Oleg Zakirow został pochowany na łódzkim cmentarzu ewangelicko-augsburskim. Nagrobek z krzyżem prawosławnym i wizerunkiem odwróconej tyłem sylwetki oficera KGB patrzącego na Las Katyński, opatrzony jest inskrypcją w języku polskim i rosyjskim: „Wybaczcie mi wszyscy kogo zraniłem niesłusznie i nawet ci kogo słusznie”. Jego żona i córka mieszkają obecnie w Kanadzie.


„On się do końca bał, wbrew tytułowi jednego z artykułów, który brzmiał +Major Zakirow już się nie boi+. Na spotkania przychodził z własną butelką wody. Nie korzystał z cateringu. Był udręczony i rozczarowany kłopotami finansowymi i walką o codzienny byt. Bardzo przeżył śmierć kotki, którą przywiózł do Polski zza wschodniej granicy” – opisywała w rozmowie z PAP Kulik.


„Pod koniec życia już nie prosił o pracę ani o pomoc. Żył skromnie. Nawet podczas odbioru nagrody za książkę +Obcy element+ zdołał wykrztusić podziękowania dla państwa Redlichów i czytelników. Szybko zszedł ze sceny” – dodała.


Paweł Tomczyk (PAP)


pat / skp /


Kraj i świat

2024-06-09, godz. 04:00 Haiti/Nowowybrany premier w szpitalu Garry Conille, niedawno powołany na stanowisko premiera Haiti, został w sobotę wieczorem przewieziony do szpitala w stolicy kraju Port-au-Prince - poinformowały… » więcej 2024-06-09, godz. 02:30 Wznowienie dostaw pomocy dla Gazy przy pomocy tymczasowej rampy zbudowanej przez Amerykanów Krytycznie potrzebne dostawy pomocy humanitarnej dla ludności Strefy Gazy zostały wznowione przy wykorzystaniu tymczasowej rampy towarowej zbudowanej na morzu… » więcej 2024-06-09, godz. 01:50 Ukraina/Zełenski: Rosjanom nie udało się dokonać operacji charkowskiej Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w sobotnim nagraniu wideo, że siłom rosyjskim nie udało się dokonać postępów w rejonie Charkowa, co… » więcej 2024-06-09, godz. 00:20 Lublin/ Od poniedziałku ruszają zapisy dzieci na akcję „Lato w mieście” Warsztaty tworzenia ekobiżuterii, zajęcia przyrodnicze z elementami survivalu, nauka pływania kajakiem - to niektóre propozycje dla dzieci w Lublinie podczas… » więcej 2024-06-09, godz. 00:00 Lekkoatletyczne ME - brązowe medale Skrzyszowskiej i Haratyka (opis) Polscy lekkoatleci zdobyli dwa brązowe medale drugiego dnia mistrzostw Europy w Rzymie. Pia Skrzyszowska zajęła trzecie miejsce w biegu na 100 m przez płotki… » więcej 2024-06-09, godz. 00:00 Żużlowe ME - Janowski drugi, Dudek czwarty w pierwszym turnieju Maciej Janowski zajął drugie, a Patryk Dudek - czwarte miejsce w turnieju w Debreczynie, otwierającym sezon indywidualnych mistrzostw Europy na żużlu. Zwyciężył… » więcej 2024-06-09, godz. 00:00 Gala Polskiej Ligi Siatkówki - Huber i Nowicka najlepsi w sezonie 2023/24 Norbert Huber został najlepszym zawodnikiem ekstraklasy siatkarzy, Julia Nowicka została wyróżniona w ten sposób w lidze kobiecej, a wśród trenerów nagrodę… » więcej 2024-06-08, godz. 23:50 Lekkoatletyczne ME - Czykier: gdy zobaczyłem wynik brązowego medalisty, złapałem się za głowę Damian Czykier nie ukończył finałowego biegu na 110 m przez płotki. 'Gdy zobaczyłem wynik brązowego medalisty, to złapałem się za głowę. Znów podium… » więcej 2024-06-08, godz. 23:50 Wrocław/ Agnieszka Graca uhonorowana Nagrodą Wielkiego Kalibru Agnieszka Graca, autorka powieści „Czarny poniedziałek”, otrzymała tegoroczną Nagrodę Wielkiego Kalibru dla najlepszej polskiej powieści kryminalnej… » więcej 2024-06-08, godz. 23:50 Remis Austrii, wygrane Chorwacji i Hiszpanii w piłkarskich meczach towarzyskich (aktl.) Austria, która będzie rywalem Polski w grupie D piłkarskich mistrzostw Europy, zremisowała w St. Gallen z innym uczestnikiem turnieju Szwajcarią 1:1 w swoim… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »