Myśliwi polecają dziczyznę na wielkanocne święta
Na internetowej stronie Związku https://www.pzlow.pl/dziczyzna/można znaleźć mapę wielu miejsc i punktów sprzedaży bezpośredniej w całej Polsce. Mapa jest stale aktualizowana, a wkrótce wzbogaci się o lokalizacje sklepów ze sprzedażą detaliczną zarówno mięsa jak i wyrobów oraz restauracji serwujące dziczyznę.
Po surowiec ten zaczęły też sięgać firmy cateringowe oferujące dietę pudełkową.
"Dziczyzna wspomaga odchudzanie, leczy niedokrwistość, działa antynowotworowo i wyśmienicie nadaje się dla alergików. W nadchodzące święta, ale i na co dzień warto sięgać po ten produkt, który ze względu na walory zdrowotne i smakowe nie ma sobie równych" - przekonuje szef Polskiego Związku Łowieckiego Paweł Lisiak.
„Dziczyzna to żywność ekologiczna, naturalna, wolna od antybiotyków oraz środków wspomagających rozwój i wzrost zwierzęcia. To daje jej znakomitą przewagę nad mięsem zwierząt hodowlanych" - tłumaczy.
Jak przekonuje, dzikie zwierzęta jedzą to, co zaoferuje im natura: orzechy, grzyby, jagody, zioła, liście, żołędzie i korę, właśnie dlatego dziczyzna spełnia cechy żywności prozdrowotnej z bogatym źródłem składników odżywczych. Zawartość białka w mięsie - to ponad 20 proc., żelaza 3,34 mg żelaza/100 g, fosfor, magnez, witaminy z grupy B, cynk i selen.
Mięso ma niską zawartość tłuszczu - tylko 1 procent (dla porównania chuda wołowina ma go 10 proc., wieprzowina 30 proc.), co sprawia, że dziczyzna jest niskokaloryczna - tylko 95-100 kcal na 100 g.
„Mam nadzieję, że lepszy dostęp, niższa cena i tym samym częstsze korzystanie ze zdrowej polskiej dziczyzny i jej walorów odżywczych stanie się coraz bardziej popularne wśród naszego społeczeństwa” – powiedział Lisiak. (PAP)
autorka: Anna Wysoczańska
awy/