To ostatnia robocza wigilia? Przygotowania "last minute"
W tym roku wigilia wypadła w dzień roboczy, co oznacza, że nie wszyscy mogli sobie pozwolić na przygotowywanie świątecznych potraw od wczesnych godzin porannych. Dla tych, którzy dziś (24.12) gotowanie rozpoczną dopiero po wyjściu z pracy, szef kuchni hotelu De Silva Radosław Bebek radzi, które z 12 potraw jesteśmy w stanie przyrządzić na ostatnią chwilę.
- Wszystko to kwestia dobrej organizacji pracy - mówi szef kuchni. - Barszcz można sobie przygotować w zasadzie w 3-4 godziny. Jeśli ktoś się jakimś koncentratem wspomoże, to też myślę, że nie ma problemu. Uszka tak samo w zasadzie szybko się robi, bo to tylko grzyby podsmażyć z cebulką na maśle. Tylko potem najgorsze jest to lepienie, bo one muszą być malutkie. A z pierogów to ruskie myślę, że są najprostsze. Najlepiej się je lepi i farsz nie ucieka gdzieś po bokach. Jest to wszystko wykonalne.
- Jeśli karpia mamy w lodówce, to najlepszym rozwiązaniem będzie smażenie go w dzwonki. Wystarczy sól, pieprz, cytryna i masło klarowane. Pół godziny i karp z patelni jest gotowy - dodaje Radosław Bebek.
Opolskie gospodynie przekonują, że w ich domach większość potraw jest szykowanych dopiero w wigilię. - Pierogi i uszka są robione w wigilię, nigdy wcześniej. Wszystko robię w wigilię do południa, a później tylko po prostu odsmażam. Ja nie umiem wcześniej robić jak niektórzy. Robię, później gotuję. Nasi rodzice tylko w wigilię to robili, więc my też umiemy to zrobić, żeby było gotowe na pierwszą gwiazdkę.
To prawdopodobnie ostatnia pracująca wigilia. Decyzją Sejmu i Senatu RP od 2025 roku 24 grudnia ma stać się dniem wolnym od pracy. Ustawę musi jeszcze podpisać prezydent.
Dodajmy, że wolne 24 grudnia mają m.in. Czesi, Finowie, Portugalczycy, Litwini czy Słowacy.
- Jeśli karpia mamy w lodówce, to najlepszym rozwiązaniem będzie smażenie go w dzwonki. Wystarczy sól, pieprz, cytryna i masło klarowane. Pół godziny i karp z patelni jest gotowy - dodaje Radosław Bebek.
Opolskie gospodynie przekonują, że w ich domach większość potraw jest szykowanych dopiero w wigilię. - Pierogi i uszka są robione w wigilię, nigdy wcześniej. Wszystko robię w wigilię do południa, a później tylko po prostu odsmażam. Ja nie umiem wcześniej robić jak niektórzy. Robię, później gotuję. Nasi rodzice tylko w wigilię to robili, więc my też umiemy to zrobić, żeby było gotowe na pierwszą gwiazdkę.
To prawdopodobnie ostatnia pracująca wigilia. Decyzją Sejmu i Senatu RP od 2025 roku 24 grudnia ma stać się dniem wolnym od pracy. Ustawę musi jeszcze podpisać prezydent.
Dodajmy, że wolne 24 grudnia mają m.in. Czesi, Finowie, Portugalczycy, Litwini czy Słowacy.