"Odra nadal jest zagrożona". Polska 2050 obawia się, że ponownie może dojść do śnięcia ryb
Sytuacja na Odrze w naszym regionie jest bardzo niepokojąca - tak uważają przedstawiciele Polski 2050. Ich zdaniem, zasolenie rzeki jest nadal wysokie. Podkreślają, że za chwilę zacznie się okres wyższych temperatur i sytuacja sprzed roku może się powtórzyć.
- Do tej pory nikt nie przedstawił żadnych konkretnych rozwiązań dotyczących tego roku. Ten temat powinien nas łączyć i być ponadpartyjny. On cały czas leży gdzieś z boku, jest odsunięty - mówi Piotr Sitnik z Polski 2050.
- Wszystko jest w planach, wszystko jest w jakichś procedurach. Wypadałoby podsumować, że chyba trzeba się modlić, żeby nie wystąpiła kolejna katastrofa. Ciągle płyną bardzo mocno zasolone wody w Odrze, mamy złotą algę w Odrze, Kanale Gliwickim i Zalewie Szczeciński. Ponadto stany wód są cały czas nie za wysokie.
- W zeszłym roku na przełomie marca i kwietnia wyłowiono tony martwych ryb. Cała ta katastrofa ekologiczna zaczęła się na Kanale Gliwickim. Ja jestem mieszkanką Kędzierzyna-Koźla i dobrze znam temat - dodaje Aleksandra Pawlik z Polski 2050.
- W raporcie przygotowanym przez ekspertów powołanych przez ministra klimatu i środowiska możemy przeczytać, że właśnie ten rozkwit alg, jeden z największych, był na Kanale Gliwickim na wysokości Kędzierzyna-Koźla, tam gdzie Kanał Gliwicki łączy się z Odrą. Pytanie, skąd to zasolenie w Kanale Gliwickim? On jest zasilany głównie wodami z rzeki Kłodnicy i jej dopływami, a to właśnie tam wpadają ogromne zasolenia, zrzuty kopalniane i przemysłowe.
Do sprawy odniosło się Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie w Gliwicach. Jak podkreśla jego rzecznik Linda Hofman, Odra jest objęta stałą obserwacją. - Patrolujemy Odrę od strony lądu, jak i od strony wody - dodaje.
- Obsługa naszych obiektów hydrotechnicznych monitoruje sytuacje na rzece przez 24 godziny na dobę i robi to przez cały rok, również w weekendy i dni świąteczne. Na odcinku rzeki Odry w administracji Wód Polskich w Gliwicach, zarówno obecnie w tym roku, jak i przez cały ubiegły rok, nie było przypadków śnięcia ryb. Wstępny raport zespołu do spraw sytuacji na rzece Odrze wskazał klarownie, że nie istnieją dowody, za sprawą których zdarzenie na Kanale Gliwickim z wiosny 2022 roku można byłoby łączyć ze zdarzeniami w sierpniu ubiegłego roku.
- Wszystko jest w planach, wszystko jest w jakichś procedurach. Wypadałoby podsumować, że chyba trzeba się modlić, żeby nie wystąpiła kolejna katastrofa. Ciągle płyną bardzo mocno zasolone wody w Odrze, mamy złotą algę w Odrze, Kanale Gliwickim i Zalewie Szczeciński. Ponadto stany wód są cały czas nie za wysokie.
- W zeszłym roku na przełomie marca i kwietnia wyłowiono tony martwych ryb. Cała ta katastrofa ekologiczna zaczęła się na Kanale Gliwickim. Ja jestem mieszkanką Kędzierzyna-Koźla i dobrze znam temat - dodaje Aleksandra Pawlik z Polski 2050.
- W raporcie przygotowanym przez ekspertów powołanych przez ministra klimatu i środowiska możemy przeczytać, że właśnie ten rozkwit alg, jeden z największych, był na Kanale Gliwickim na wysokości Kędzierzyna-Koźla, tam gdzie Kanał Gliwicki łączy się z Odrą. Pytanie, skąd to zasolenie w Kanale Gliwickim? On jest zasilany głównie wodami z rzeki Kłodnicy i jej dopływami, a to właśnie tam wpadają ogromne zasolenia, zrzuty kopalniane i przemysłowe.
Do sprawy odniosło się Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie w Gliwicach. Jak podkreśla jego rzecznik Linda Hofman, Odra jest objęta stałą obserwacją. - Patrolujemy Odrę od strony lądu, jak i od strony wody - dodaje.
- Obsługa naszych obiektów hydrotechnicznych monitoruje sytuacje na rzece przez 24 godziny na dobę i robi to przez cały rok, również w weekendy i dni świąteczne. Na odcinku rzeki Odry w administracji Wód Polskich w Gliwicach, zarówno obecnie w tym roku, jak i przez cały ubiegły rok, nie było przypadków śnięcia ryb. Wstępny raport zespołu do spraw sytuacji na rzece Odrze wskazał klarownie, że nie istnieją dowody, za sprawą których zdarzenie na Kanale Gliwickim z wiosny 2022 roku można byłoby łączyć ze zdarzeniami w sierpniu ubiegłego roku.