- Ten 29. rok w takiej formule uniwersytetu jest okazją do pewnej refleksji. Nie podsumowania, jak było i jak jest, tylko co nam się udało dokonać w ciągu tych 29 lat - gdzie popełniliśmy błędy, gdzie można było zrobić lepiej, więcej. Myślę, że ten bilans jest dobry, powiedziałbym, że nawet bardzo dobry - mówi profesor Marek Masnyk, rektor UO.

- Przez te 29 lat nasza uczelnia bardzo się zmieniła. Powstały nowe kierunki, nowe wydziały - mówi dr hab. Adam Drosik, dziekan Wydziału Nauk o Polityce i Komunikacji Społecznej UO.

- Uczelnia zaczynała jako "młodziutki" uniwersytet, a dzisiaj jest w połowie stawki wśród uniwersytetów. Jest bardzo mocna pod względem nauki. Dzisiaj mamy same kategorie B+ i wyżej, więc jesteśmy już tyci od uczelni badawczej. Rozwój jak najbardziej, kolejne cele do wyznaczenia, realizacja naukowa, dydaktyczna, bo nie ma nauki bez dydaktyki i nie ma dydaktyki bez nauki.

Jak co roku nadano też tytuł Doktora Honoris Causa. Otrzymał go profesor Andrzej Antoszewski. To nestor nauk politycznych w Polsce oraz twórca naukowej szkoły badań porównawczych nad transformacją demokratyczną państw i społeczeństw. Związany jest z Instytutem Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

- Ogromny zaszczyt i wyróżnienie dla mnie, ale cieszę się, że ten mój sukces jest związany ze świętem uczelni. Ja muszę powiedzieć, że z ogromną sympatią śledzę powstanie i rozwój Uniwersytetu Opolskiego, będącego, ale w dobrym tego słowa znaczeniu konkurencją dla swojego większego i starszego sąsiada. Angażowałem się w to, by właśnie pomóc stawiać te pierwsze kroki środowisku politologicznemu w Opolu, które budowane było od początku i budowane jest z wielkim sukcesem.

Nasza reporterka zapytała również studentów Uniwersytetu Opolskiego, jak oni oceniają kształcenie na uczelni z 29-letnim stażem.

- Bardzo dobrze. Jestem na pierwszym roku bezpieczeństwa wewnętrznego i co prawda mam małe doświadczenie na uczelni, ale jest naprawdę bardzo dobrze. - Bardzo spokojnie. Da się wszystkiego nauczyć i na wszystko przygotować bez większego stresu. - Po 5 latach na tej uczelni mogę tylko powiedzieć, tyle że są lepsze i gorsze dni, jak w każdym życiu. Natomiast, jeżeli chodzi o sam poziom, to w mojej opinii jest to w znacznym stopniu zależne od kierunku.