Wojewoda opolski o koniecznej symetrii w nauczaniu języka mniejszości jako języka ojczystego
- Będziemy zwracać uwagę na zasadę symetrii, jeśli chodzi o naukę języka ojczystego - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole wojewoda opolski Sławomir Kłosowski. Przypomnijmy, goszczący w niedzielę (22.01) na Opolszczyźnie minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek po spotkaniu z szefostwem Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce przekazał, że są realne plany powrotu do równej liczby godzin lekcji języka obcego jako ojczystego dla wszystkich mniejszości.
- Liczymy na powrót okrągłego stołu do spraw trudnych i na to, że uda się dojść do kompromisu. Dużo zależy od strony niemieckiej - podkreśla wojewoda. - To, na co zwracamy, zwracaliśmy i będziemy prawdopodobnie zwracać uwagę, to jest symetria, jeżeli chodzi o nauczanie języka niemieckiego w Polsce i nauczanie języka polskiego w Niemczech. W Polsce mamy do czynienia z 50 tys. dzieci i młodzieży, a w Niemczech mamy do czynienia z prawie 2 milionami Polaków, którzy tam przebywają.
- Strona polska przeznacza rocznie na naukę języka mniejszości jako ojczystego 240 mln zł, strona niemiecka ułamek tej kwoty - dodaje wojewoda. Pytany, czy jest możliwy powrót dawnych zasad nauczania niemieckiego jako ojczystego już od nowego semestru zaznaczył, że wiele w tej sprawie zależy od strony niemieckiej.
Sławomir Kłosowski w Porannej Rozmowie Radia Opole odniósł się także do sprawy dostępności węgla w regionie. Zapewnił, że dystrybucja surowca po preferencyjnej cenie z tegorocznej puli już się rozpoczęła. - Mamy zapasy, w Opolu w składzie węgla mamy 5 tys. ton surowca - zapewnia wojewoda. Mieliśmy informacje, że w Szymiszowie w powiecie strzeleckim brakuje węgla. - Okazuje się, że to bardziej wynik nieporozumienia niż rzeczywistego braku węgla. Spór co do granulacji groszku, w którym zdarzały się większe granulki o kilka milimetrów i to powodowało brak zaufania do tego węgla. Rozmawiałem z panem prezesem PGG na miejscu, zdecydował o tym, że jeżeli będą takie zastrzeżenia, nastąpi wymiana partii węgla.
- Jeśli chodzi o dostępność węgla typu orzech, kopalnia w Mysłowicach oczekuje, aby skład w Szymiszowie odebrał surowiec. Zarezerwowano 500 ton, jednak skład nie był w stanie ani przewieźć, ani pomieścić takiej ilości węgla - wyjaśnia Sławomir Kłosowski. - Węgiel jest, małe składy węgla borykają się z problemami natury logistycznej.
- Strona polska przeznacza rocznie na naukę języka mniejszości jako ojczystego 240 mln zł, strona niemiecka ułamek tej kwoty - dodaje wojewoda. Pytany, czy jest możliwy powrót dawnych zasad nauczania niemieckiego jako ojczystego już od nowego semestru zaznaczył, że wiele w tej sprawie zależy od strony niemieckiej.
Sławomir Kłosowski w Porannej Rozmowie Radia Opole odniósł się także do sprawy dostępności węgla w regionie. Zapewnił, że dystrybucja surowca po preferencyjnej cenie z tegorocznej puli już się rozpoczęła. - Mamy zapasy, w Opolu w składzie węgla mamy 5 tys. ton surowca - zapewnia wojewoda. Mieliśmy informacje, że w Szymiszowie w powiecie strzeleckim brakuje węgla. - Okazuje się, że to bardziej wynik nieporozumienia niż rzeczywistego braku węgla. Spór co do granulacji groszku, w którym zdarzały się większe granulki o kilka milimetrów i to powodowało brak zaufania do tego węgla. Rozmawiałem z panem prezesem PGG na miejscu, zdecydował o tym, że jeżeli będą takie zastrzeżenia, nastąpi wymiana partii węgla.
- Jeśli chodzi o dostępność węgla typu orzech, kopalnia w Mysłowicach oczekuje, aby skład w Szymiszowie odebrał surowiec. Zarezerwowano 500 ton, jednak skład nie był w stanie ani przewieźć, ani pomieścić takiej ilości węgla - wyjaśnia Sławomir Kłosowski. - Węgiel jest, małe składy węgla borykają się z problemami natury logistycznej.