Radio Opole » Wiadomości z regionu
2022-08-16, 15:00 Autor: Monika Matuszkiewicz

Ireneusz Jaki i Mateusz Filipowski odpierają zarzuty posła Zembaczyńskiego o źle prowadzonych finansach w spółce WiK

Ireneusz Jaki razem z Mateuszem Filipowskim nie zgadzają się z zarzutami na temat źle prowadzonych finansów w spółce WiK [fot.M.Matuszkiewicz]
Ireneusz Jaki razem z Mateuszem Filipowskim nie zgadzają się z zarzutami na temat źle prowadzonych finansów w spółce WiK [fot.M.Matuszkiewicz]
Konferencja prasowa Witolda Zembaczyńskiego przed siedzibą WiK Opole [fot. Witold Wośtak]
Konferencja prasowa Witolda Zembaczyńskiego przed siedzibą WiK Opole [fot. Witold Wośtak]
Ireneusz Jaki razem z Mateuszem Filipowskim nie zgadzają się z zarzutami na temat źle prowadzonych finansów w spółce WiK [fot.M.Matuszkiewicz]
Ireneusz Jaki razem z Mateuszem Filipowskim nie zgadzają się z zarzutami na temat źle prowadzonych finansów w spółce WiK [fot.M.Matuszkiewicz]
"Mówienie o tym, że w spółce była prowadzona księgowość kreatywna jest dużym nieporozumieniem" - tak do efektów kontroli w opolskiej spółce WiK, przedstawionych przez posła Witolda Zembaczyńskiego odniósł się zawieszony prezes Ireneusz Jaki. Przypomnijmy, parlamentarzysta uważa, że wyniki spółki były dużo gorsze niż podawano publicznie. Natomiast prezes Jaki twierdzi, że przez ostatnie 7 lat spółka była jedną z lepiej zarządzanych w kraju, dodatkowo - przy zachowaniu najniższych opłat za wodę i ścieki w całej Polsce.
- Nie da się prowadzić księgowości kreatywnej w takiej spółce jak WiK, gdzie co roku jest badane sprawozdanie finansowe, a biegli je oceniają - mówi Ireneusz Jaki, zawieszony prezes spółki WiK.

- Jeżeli by tak było, to wszystkie organy spółki, łącznie z właścicielem, czyli prezydentem Opola, który miał przecież w radzie nadzorczej swoich przedstawicieli i dalej ma, a nawet przez okres 2 lat była to skarbnik Opola, musiałby mówić o tym, że spółka rzeczywiście wykreowała inne wyniki, niż było to w rzeczywistości. Tak niestety nie było. Spółka w 2014 rozpoczynała działania z wynikiem netto na poziomie 2,5 miliona złotych, a w 2021 roku ukończyła na poziomie 9,5 miliona złotych.

- Przez te 7 lat, kiedy zarządzaliśmy spółką, to zrealizowaliśmy inwestycje na poziomie około pół miliarda złotych - dodaje Mateusz Filipowski, były wiceprezes spółki WiK.

- Spółka była kilkukrotnie kontrolowana. Chociażby przez Narodowy Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który stwierdził, że spółka jest w dobrej sytuacji finansowej. Kontrolowały nas również instytucje bankowe, takie jak PFR, który jasno stwierdził, że spółce można zaufać, ponieważ spółka jest rentowna, zarabia i osiąga bardzo dobre wyniki finansowe.

Ireneusz Jaki dodał, że sprawa kontroli przeprowadzanej przez posła Witolda Zembaczyńskiego została już zgłoszona do sądu.

- Prezes mnie pozwami sądowymi nie zastraszy i nie zamknie mi ust - odpowiada poseł Zembaczyński.

- Cały materiał przygotowany w pierwszej części, bo pragnę podkreślić, że to była dopiero pierwsza część raportu kontrolnego, ta bizantyjska część wokół afery WiK-u i ona została przygotowana w oparciu o dokumenty dostarczone przez spółkę i uzyskane w toku kontroli poselskiej. Wszystkie przedstawione informacje mają potwierdzenie w dokumentach.

Dodajmy, że Ireneusz Jaki w swoich obowiązkach został zawieszony do 26 sierpnia. Po tym czasie nad jego przyszłością w spółce WiK debatować będzie rada nadzorcza.
Ireneusz Jaki
Mateusz Filipowski
Witold Zembaczyński

Wiadomości z regionu

2024-11-05, godz. 22:05 Riffem w raka. Koncert charytatywny dla Jacka Kasprzyka [ZDJĘCIA] Riffem w raka - za nami koncert charytatywny dla Jacka Kasprzyka walczącego z rakiem trzustki. » więcej 2024-11-05, godz. 20:56 Oddając elektrośmieci można pomóc zwierzętom z brzeskiego schroniska Ruszyła zbiórka elektrośmieci na rzecz brzeskiego schroniska dla zwierząt. Dzięki uzyskanym w ten sposób pieniądzom, placówka chce zapewnić badania oraz… » więcej 2024-11-05, godz. 17:26 Zakrzów stracił status Ośrodka Szkolenia Olimpijskiego. "Takie jest życie" Po 10 latach działalności w Zakrzowie przestał istnieć Ośrodek Szkolenia Olimpijskiego w ujeżdżeniu, jedyny tego typu w kraju. Decyzję w tej sprawie podjął… » więcej 2024-11-05, godz. 17:06 Naukowcy z Opola oceniają zniszczenia po powodzi Naukowcy z Opola wśród ekspertów oceniających skutki tegorocznej powodzi. 10-osobowy zespół z Politechniki Opolskiej sprawdza, w jaki sposób woda wpłynęła… » więcej 2024-11-05, godz. 16:23 Będą kolejne rozmowy z czeskimi politykami na temat zabezpieczeń przeciwpowodziowych Będą kolejne rozmowy mające na celu zwrócenie uwagi czeskich władz centralnych na konieczność budowy zabezpieczeń przeciwpowodziowych przy granicy z Opolszczyzną… » więcej 2024-11-05, godz. 16:17 Kluczborskie starostwo czeka na zgłoszenia kandydatur do nagrody "Plaster Miodu" Biznes, kultura, sport, promocja powiatu, postawa społeczna oraz całokształt działalności na rzecz rozwoju i promocji powiatu. Kandydatury w sześciu kategoriach… » więcej 2024-11-05, godz. 16:17 Opole: trwa zbiórka ciepłych czapek i skarpetek dla osób bezdomnych Potrzebne są ciepłe czapki, rękawiczki i skarpetki. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Opolu prowadzi zbiórkę potrzebnej odzieży dla osób w kryzysie bezdomności… » więcej 2024-11-05, godz. 15:15 Gęsta mgła spowije region. Jest pogodowy alert Ostrzeżenie przed silnymi mgłami wydali synoptycy IMGW. Dotyczy ono całej Opolszczyzny. » więcej 2024-11-05, godz. 14:42 Nauczyciele i pedagodzy szkolili się, jak zadbać o ucznia z cukrzycą. "Nie trzeba się bać" Co roku wzrasta liczba dzieci, u których diagnozuje się cukrzycę typu pierwszego. W Polsce na sto tysięcy dzieci stwierdza się rocznie 30 nowych zachorowań… » więcej 2024-11-05, godz. 12:59 Samochody ciężarowe znowu rozjeżdżają Ściborzyce Wielkie. "Powoli robi się tu tranzyt" Powraca temat dużego natężenia ruchu samochodów ciężarowych w Ściborzycach Wielkich. Pod koniec września mieszkańcy informowali Radio Opole o kilkudziesięciu… » więcej
42434445464748
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »