Rok pełen zmian i wyzwań. Wojewódzka inauguracja roku szkolnego w Oleśnie [ZDJĘCIA]
Ponad 400 dzieci, duża grupa rodziców, zaproszeni goście i samorządowcy. Wojewódzką inaugurację roku szkolnego zorganizowano tym razem w Publicznej Szkole Podstawowej nr 2 z Oddziałami Dwujęzycznymi im. księżnej Jadwigi Śląskiej w Oleśnie.
Były wystąpienia okolicznościowe, część artystyczna, a 70 pierwszaków odebrało wyprawki. Alicja i Zuzia, ósmoklasistki, czekały na powrót do szkoły.
- Szczerze mówiąc, wakacje zawsze są dobrą ucieczką od szkoły, ale bardzo czekałam na powrót do szkoły. Ja zawsze ustalam sobie cel, czyli być odważną i wytrzymałą w tej szkole, dużo uczyć się i być systematyczną. - Też czekałam na szkołę. Mam tutaj przyjaciół i dobrze bawię się. Zawsze stawiam sobie cel, żeby uczyć się dobrze, być systematyczną po powrocie na lekcje. Nie zawsze wychodzi mi to, ale staram się.
Joanna Raźniewska, Opolska Kurator Oświaty, uważa, że wśród największych wyzwań są między innymi braki kadrowe wśród nauczycieli.
- Drugim wyzwaniem jest gotowość wszystkich szkolnych środowisk do zmian, które mogą nastąpić i które będą dla nas bardzo istotne. Mam na myśli być może trochę większą liczbę uczniów ukraińskich, a już z pewnością przygotowanie do realizacji okrojonej podstawy programowej oraz innych zmian programowo-organizacyjnych.
Jerzy Jeziorowski, dyrektor PSP 2 w Oleśnie, zwraca uwagę, że niedawno zakończył się duży remont wart 16 milionów złotych.
- Ten remont trwał od listopada ubiegłego roku. Począwszy od sprzątania szkoły i przygotowywania się pod względem technicznym i bezpiecznym do realizacji całego roku szkolnego, poprzez wszystkie programy dydaktyczne, materiały i tworzenie nowych programów, mam nadzieję, że wszystko udało się dopiąć na ostatni guzik.
Piotr Gręda, burmistrz Olesna, ma nadzieję na dobry rok z kilku względów, między innymi przez trwające i zaplanowane remonty szkół.
- Mam na pewno oczekiwania pod kątem wyników i wyrażam głębokie przekonanie, że one będą znacznie lepsze. Teraz na przykład egzamin ósmoklasisty będzie w nieco innym wymiarze, bo przystąpią do niego pełniejsze roczniki. Trzecia rzecz, mam nadzieję, że poprawi się finansowanie oświaty. Oby zapowiedzi rządu zostały zrealizowane.
Wojewoda Monika Jurek ma nadzieję, że w kontekście zmian nowy rok szkolny będzie ewolucyjny, a nie rewolucyjny.
- Chciałabym, żeby te zmiany nie "wylewały dziecka z kąpielą". Polska szkoła potrzebuje wielu zmian, ale one przede wszystkim muszą spowodować, że nasi uczniowie będą mieć w szkole nie tylko czas na przyswajanie wiedzy. Młodzież musi mieć czas na rozwijanie swoich pasji oraz zdolności, a przede wszystkim na rozwój według własnego rytmu.
W oleskiej "dwójce" nie ma problemu z wakatami nauczycielskimi. Do szkoły chodzi kilkoro ukraińskich dzieci, które przyjechały do Polski kilka lat temu i nie wymagają dodatkowego wsparcia.
- Szczerze mówiąc, wakacje zawsze są dobrą ucieczką od szkoły, ale bardzo czekałam na powrót do szkoły. Ja zawsze ustalam sobie cel, czyli być odważną i wytrzymałą w tej szkole, dużo uczyć się i być systematyczną. - Też czekałam na szkołę. Mam tutaj przyjaciół i dobrze bawię się. Zawsze stawiam sobie cel, żeby uczyć się dobrze, być systematyczną po powrocie na lekcje. Nie zawsze wychodzi mi to, ale staram się.
Joanna Raźniewska, Opolska Kurator Oświaty, uważa, że wśród największych wyzwań są między innymi braki kadrowe wśród nauczycieli.
- Drugim wyzwaniem jest gotowość wszystkich szkolnych środowisk do zmian, które mogą nastąpić i które będą dla nas bardzo istotne. Mam na myśli być może trochę większą liczbę uczniów ukraińskich, a już z pewnością przygotowanie do realizacji okrojonej podstawy programowej oraz innych zmian programowo-organizacyjnych.
Jerzy Jeziorowski, dyrektor PSP 2 w Oleśnie, zwraca uwagę, że niedawno zakończył się duży remont wart 16 milionów złotych.
- Ten remont trwał od listopada ubiegłego roku. Począwszy od sprzątania szkoły i przygotowywania się pod względem technicznym i bezpiecznym do realizacji całego roku szkolnego, poprzez wszystkie programy dydaktyczne, materiały i tworzenie nowych programów, mam nadzieję, że wszystko udało się dopiąć na ostatni guzik.
Piotr Gręda, burmistrz Olesna, ma nadzieję na dobry rok z kilku względów, między innymi przez trwające i zaplanowane remonty szkół.
- Mam na pewno oczekiwania pod kątem wyników i wyrażam głębokie przekonanie, że one będą znacznie lepsze. Teraz na przykład egzamin ósmoklasisty będzie w nieco innym wymiarze, bo przystąpią do niego pełniejsze roczniki. Trzecia rzecz, mam nadzieję, że poprawi się finansowanie oświaty. Oby zapowiedzi rządu zostały zrealizowane.
Wojewoda Monika Jurek ma nadzieję, że w kontekście zmian nowy rok szkolny będzie ewolucyjny, a nie rewolucyjny.
- Chciałabym, żeby te zmiany nie "wylewały dziecka z kąpielą". Polska szkoła potrzebuje wielu zmian, ale one przede wszystkim muszą spowodować, że nasi uczniowie będą mieć w szkole nie tylko czas na przyswajanie wiedzy. Młodzież musi mieć czas na rozwijanie swoich pasji oraz zdolności, a przede wszystkim na rozwój według własnego rytmu.
W oleskiej "dwójce" nie ma problemu z wakatami nauczycielskimi. Do szkoły chodzi kilkoro ukraińskich dzieci, które przyjechały do Polski kilka lat temu i nie wymagają dodatkowego wsparcia.