Absolwenci Legii Akademickiej już w stopniu kaprala rezerwy. To grupa 53 kobiet i mężczyzn z całej Polski
Absolwenci Legii Akademickiej odebrali promocje na stopień kaprala rezerwy. W uroczystości na błoniach Politechniki Opolskiej brała udział grupa 53 kobiet i mężczyzn z całej Polski.
Najpierw trzeba było ukończyć trzytygodniowe podstawowe szkolenie praktyczne ze stopniem szeregowego rezerwy, a później kurs podoficerski. Generał brygady Maciej Siudak, dowódca 10. Opolskiej Brygady Logistycznej, stawia na jakość żołnierzy.
- Mówiąc o podoficerach Wojska Polskiego – służby czynnej lub podoficerach rezerwy – mnie przede wszystkim i nieodmiennie zależy na jakości tych ludzi. Wobec tego liczba jest rzeczą wtórną. Istotne jest, co ci młodzi ludzie prezentują sobą, co mają w sercu i czym mogą dysponować na potrzeby Sił Zbrojnych RP.
Marcin Ociepa, opolski wiceminister obrony narodowej, dodaje, że bardzo istotne jest zbliżanie wojska do społeczeństwa i społeczeństwa do wojska.
- Legia Akademicka jest trochę jak Wojska Obrony Terytorialnej, bo w WOT służą ci, którzy normalnie na co dzień są lekarzami, nauczycielami czy przedsiębiorcami. W Legii Akademickiej są z kolei studenci różnych kierunków studiów. Oni przy okazji szkolą się i jednocześnie uzyskują stopień podoficerski lub oficerski rezerwy. To jest niezwykle ważne.
Weronika Giza i Maciej Matyjasek, kaprale rezerwy, mówią o trudnościach szkolenia i przyszłości w mundurze.
- Było trudno dostosować się do takiego trybu życia i do zachowania dyscypliny. Myślę, że jak tylko skończę licencjat, będę chciała przystąpić do którejś służby – policji lub wojska.
- Idąc do wojska, każdy liczy się z trudnościami. Łatwo nie było, ale też nieszczególnie wysoki poziom trudności dla mnie. To indywidualna kwestia dostosowania się. Najpierw chcę skończyć studia magisterskie na Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, a później ewentualnie dalsza służba wojskowa.
Jutro (14.08) do 10. Opolskiej Brygady Logistycznej trafią studenci na drugi w tym roku turnus LA, który potrwa trzy tygodnie.
- Mówiąc o podoficerach Wojska Polskiego – służby czynnej lub podoficerach rezerwy – mnie przede wszystkim i nieodmiennie zależy na jakości tych ludzi. Wobec tego liczba jest rzeczą wtórną. Istotne jest, co ci młodzi ludzie prezentują sobą, co mają w sercu i czym mogą dysponować na potrzeby Sił Zbrojnych RP.
Marcin Ociepa, opolski wiceminister obrony narodowej, dodaje, że bardzo istotne jest zbliżanie wojska do społeczeństwa i społeczeństwa do wojska.
- Legia Akademicka jest trochę jak Wojska Obrony Terytorialnej, bo w WOT służą ci, którzy normalnie na co dzień są lekarzami, nauczycielami czy przedsiębiorcami. W Legii Akademickiej są z kolei studenci różnych kierunków studiów. Oni przy okazji szkolą się i jednocześnie uzyskują stopień podoficerski lub oficerski rezerwy. To jest niezwykle ważne.
Weronika Giza i Maciej Matyjasek, kaprale rezerwy, mówią o trudnościach szkolenia i przyszłości w mundurze.
- Było trudno dostosować się do takiego trybu życia i do zachowania dyscypliny. Myślę, że jak tylko skończę licencjat, będę chciała przystąpić do którejś służby – policji lub wojska.
- Idąc do wojska, każdy liczy się z trudnościami. Łatwo nie było, ale też nieszczególnie wysoki poziom trudności dla mnie. To indywidualna kwestia dostosowania się. Najpierw chcę skończyć studia magisterskie na Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, a później ewentualnie dalsza służba wojskowa.
Jutro (14.08) do 10. Opolskiej Brygady Logistycznej trafią studenci na drugi w tym roku turnus LA, który potrwa trzy tygodnie.