Najwięcej zachorowań odnotowano w województwie: mazowieckim - 6656, śląskim - 5250 i wielkopolskim - 5224. 201 zakażeń to dane bez wskazania adresu, zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

Jak wynika z danych przekazanych przez Ministerstwo Zdrowia w naszym województwie najwięcej zakażeń wykryto w powiecie nyskim - 177 (23 - ponowne zakażenia) oraz w Opolu - 135 (25). W powiecie opolskim stwierdzono 105 (24) przypadki COVID-19, w brzeskim - 85 (13), kędzierzyńsko - kozielskim - 77 (10), strzeleckim - 74 (8), głubczyckim - 68 (19), krapkowickim - 64 (10) oraz namysłowskim - 42 (6). Zakażonych jest także 35 (1) mieszkańców powiatu oleskiego i 34 (7) powiatu prudnickiego. Najmniej zakażeń wykryto pośród mieszkańców powiatu kluczborskiego - 27 (3).

Według danych Głównego Inspektora Sanitarnego w naszym regionie odnotowano 9 zgonów. Zmarły po 2 osoby w powiecie opolskim i głubczyckim oraz po 1 w Opolu, powiecie nyskim, namysłowskim, krapkowickim i brzeskim.

Od początku pandemii liczba zakażeń potwierdzonych testem wyniosła 5 270 343. Z powodu COVID-19 zmarło 107 204 chorych.

Obecnie w szpitalach przebywa 18 952 pacjentów, to o 62 osoby mniej niż wczoraj. Natomiast 1189 pacjentów wymaga podłączenia do respiratora. Wyzdrowiało 4 406 780 zakażonych. Z danych ministerstwa wynika, że w kraju pozostaje 1485 wolnych respiratorów.

Liczba osób w pełni zaszczepionych w Polsce wynosi 21 910 805, z kolei na Opolszczyźnie 453 799. Wczoraj (08.02) w regionie wykonano 1864 szczepień.

Szczegółowe dane na temat poziomu zaszczepienia można znaleźć na stronie:
https://www.gov.pl/web/szczepimysie/raport-szczepien-przeciwko-covid-19

Od piątku (11.02) w kraju zniesiona zostaje kwarantanna przyjazdowa, a od przyszłego wtorku (15.02) izolacja dla osób zakażonych koronawirusem zostaje skrócona z 10 do 7 dni. Z kolei kwarantanna domowników będzie odbywać się równolegle. Ministerstwo Zdrowia podczas konferencji prasowej poinformowało także o zlikwidowaniu kwarantanny dla osób z tzw. kontaktu. Ta była nakładana zwłaszcza w przypadku wykrycia przypadku zakażenia w szkole czy zakładzie pracy. Zdaniem dr Wiesławy Błudzin, wojewódzkiego konsultanta w dziedzinie chorób zakaźnych skrócenie czasu izolacji i kwarantanny to dobra decyzja.

Minister Zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że w marcu mogą zapaść decyzje o łagodzeniu obostrzeń. Dr Błudzin apeluje jednak, by nie rezygnować z noszenia maseczek i dezynfekcji. - Niezmiennie zachęcam też do szczepień, dlatego że osoby, które przyjęły szczepionkę lżej przechodzą zakażenie - dodaje.

- Przechorowanie omikronu indukuje powstanie przeciwciał względem tego wariantu. Niestety, nie neutralizują one wariantów wcześniejszych SARS-CoV-2 – ostrzega wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Krzysztof Pyrć.

Przechorowanie zakażenia COVID-19, podobnie jak szczepienia, powoduje wytworzenie m.in. przeciwciał przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Z dotychczasowych obserwacji wynikało, że przechorowanie schorzenia wywołanego przez jakiś wariant tego koronawirusa może przez jaki czas chronić przed poprzednim i kolejnym wariantem. Ochrona ta może być jedynie słabsza. Wygląda jednak na to, że inaczej jest w przypadku omikrona.

- Chcemy zająć się walką z chorobami serca, chorobami onkologicznymi i cukrzycą, nie tylko z COVID-19 – powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki w czasie inauguracyjnego posiedzenia Rady ds. COVID-19. Dodał, że zajmie się ona też tematem kondycji psychicznej dzieci i młodzieży. Premier Mateusz Morawiecki powiedział w czasie inauguracyjnego spotkania Rady ds. COVID-19, które rozpoczęło się w Warszawie, że dwa lata walki z koronawirusem nauczyły nas, że "nie ma i nie będzie żadnych prostych rozwiązań."

- Chcemy w jak najszybszy sposób, aby jednocześnie nie zapominając o wyzwaniach COVID-19 zaadresować je, zaadresować wszystkie inne choroby zgodnie z naszymi dotychczasowymi planami, uwzględniającymi zarówno walkę z chorobami serca, chorobami onkologicznymi, cukrzycą - to te główne schorzenia, które trapią polskie społeczeństwo - wskazał.

Morawiecki podkreślił, że COVID-19 odcisnął ogromne piętno na kondycji psychicznej dzieci i młodzieży.

- Pacjenci do szpitala zgłaszają się za późno, kiedy nie mają już wyboru. Boją się, że szpital, który ma oddział covidowy, może wpłynąć negatywnie na ich zdrowie – powiedział PAP prezes Szpitala Powiatowego w Rykach Piotr Kienig.

- Podczas tej fali zakażeń koronawirusem nie ma lawiny pacjentów. Ale nie wynika to z tego, że jest mniej zachorowań, tylko z tego, że pacjenci przez covid boją się przyjść do szpitala i nie zgłaszają się do lekarza – podkreślił Kienig.

- Szczepienia są jedną z najważniejszych metod ochrony przed zjawiskiem masowych wykluczeń żołnierzy z działań operacyjnych – powiedział PAP szef WIM gen. dyw. prof. Grzegorz Gielerak. Jego zdaniem szczepienia przeciw COVID-19 w służbach mundurowych z uwagi na sytuację epidemiczną oraz towarzyszące zagrożenia militarne powinny być dziś obowiązkowe.

Szef Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie prof. Gielerak zwrócił uwagę, że proces profesjonalizacji armii jest nierozerwalnie związany z koniecznością zagwarantowania unikalnych kwalifikacji fizycznych i psychicznych żołnierzy.