Spór między radnym PiS a prezydentem Opola. Poszło o artykuł zamieszczony w "Czasie na Opole"
Kłótnia na sesji o darmową gazetkę i internetowy portal "Czas na Opole" prowadzone przez Zakład Komunalny w Opolu. Radny Prawa i Sprawiedliwości Marek Kawa, w interpelacji wysłanej do ratusza, zapytał między innymi o to, na kogo polecenie robione są materiały, kto jest ich autorem oraz z jakich pieniędzy gazeta jest utrzymywana. Odpowiedź jaką uzyskał nie zadowoliła go, więc postanowił dopytać o to na sesji. I tu wybuchła dyskusja.
- Od kiedy spółka samorządowa zajmuje się atakowaniem radnych zwłaszcza opozycji. Nie ma żadnej weryfikacji. Jeśli prowadzicie państwo gazetę, to etyka dziennikarska wymaga tego, żeby przynajmniej zadzwonić do radnego i dopytać go o daną sprawę. Ponadto nasze oświadczenia majątkowe są analizowane przez różnego rodzaju służby.
Zapytania radnego pojawiły się po tym, jak w gazecie ukazał się artykuł "Rosną majątki prawicowych radnych". Według Marka Kawy nikt z redakcji nawet się z nim nie skontaktował w celu weryfikacji tych danych.
- Rozumiem, że pan radny wyraża zdziwienie, że są jeszcze media w naszym kraju, które nie boją się Prawa i Sprawiedliwości i go nie słuchają. Poza tym przysługuje panu prawo złożenia wniosku o sprostowanie informacji, jeżeli jest ona nieprawdziwa. Ponadto, jeśli sprostowanie nie będzie pana satysfakcjonowało, to można złożyć skargę do sądu - dodaje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
Dodajmy, że czasopismo wydawane jest zarówno w wersji papierowej, jak i elektronicznej co dwa tygodnie.