Radio Opole » Wiadomości z regionu
2021-12-21, 15:15 Autor: Agnieszka Pospiszyl

Samorządy boją się, że po obcięciu pieniędzy na naukę języka mniejszości będą problemy z utrzymaniem szkół

Szkoła w Reńskiej Wsi [fot. Agnieszka Pospiszyl]
Szkoła w Reńskiej Wsi [fot. Agnieszka Pospiszyl]
Gminy, w których uczniowie korzystają z dodatkowych lekcji języka niemieckiego jako języka mniejszości obawiają się, że po zmianach w budżecie państwa, obcięcie dopłat w ramach rządowej subwencji negatywnie odbije się na ich budżetach. Zwłaszcza uderzyć to może w małe, wiejskie szkoły, które w sporej mierze są utrzymywane dzięki tym pieniądzom.
- W województwie opolskim około 29 tysięcy dzieci uczy się języka niemieckiego jako języka mniejszości – mówi Robert Socha, rzecznik opolskiego kuratorium oświaty. - Jest to 20% ogólnej liczby uczniów w naszym regionie, natomiast liczba szkół podstawowych z nauką mniejszości to 242. Jest to prawie 60% wszystkich szkół podstawowych w naszym regionie.

- Nie ma dokładnych danych, o ile i od kiedy będzie zmniejszone finansowanie – mówi Damian Obrusznik, wicedyrektor Gminnego Zarządu Obsługi Jednostek w Strzelcach Opolskich. - Pani dyrektor szkoły w Grodzisku kontaktowała się ze mną pytając, jak to dokładnie wygląda w rozbiciu na kwoty dla tej jednostki. W roku bieżącym szkoła w Grodzisku otrzymała dotację z budżetu gminy na poziomie 670 tys. zł, ale na tę kwotę blisko 300 tys. wynika z kwot zwiększających dla uczniów mniejszości narodowej.

Dodatkowe pieniądze na nauczanie języka mniejszości są przyznawane według wyliczeń ministra edukacji. Nie są to równe kwoty – więcej dostają małe placówki, w których jest do stu uczniów.

- W największej nasze szkole, podstawce w Leśnicy, ponad 200 dzieci uczy się języka mniejszości - mówi Łukasz Jastrzembski, burmistrz Lesnicy. - Szkoła w Leśnicy na ten cel otrzymuje 300 tys. zł. W Raszowej, jest to nasza jedna z dwóch małych szkół, tam 70% dzieci złożyło deklarację. Na ten cel przeznaczonych jest 620 tys. zł. I w Zalesiu również 70% dzieci złożyło deklarację i tam przeznaczone jest 500 tys. zł.

Obniżenie finansowania nauczania języka mniejszości dotknie nie tylko Opolszczyznę. Odczują to również samorządy na Podlasiu.

- Mamy w regionie szkoły, w których jako język mniejszości jest nauczany litewski, białoruski i ukraiński – mówi Źmicier Kościn, kierownik redakcji mniejszości w Radiu Białystok. - Około 3000 osób, najwięcej, uczy się języka białoruskiego i często tę naukę pobierają w szkołach wiejskich na ścianie wschodniej, która się wyludnia, gdzie gminy są dość biedne. Taka subwencja z nauczania mniejszościowego nierzadko pozwala utrzymać szkołę.

Poprawka związana z finansowaniem nauczania języka mniejszości została wprowadzona do rządowego projektu budżetu państwa z inicjatywy opolskiego posła Solidarnej Polski Janusza Kowalskiego.

Parlamentarzysta mówił o tym m.in. w Radiu Opole: - Około 103 - 104 mln zł więcej polskie państwo przeznacza na nauka języka Mniejszości Niemieckiej, niż na wsparcie całej Polonii i Polaków za granicą. To jest absurdalne i to na szczęście kierunkową decyzją polskiego rządu zmieniamy. Bo trzeba pamiętać, że niemieckie państwo przeznacza zero euro w 2021 roku na naukę języka polskiego jako ojczystego.
Robert Socha
Damian Obrusznik
Łukasz Jastrzembski
Źmicier Kościn

Wiadomości z regionu

2024-10-22, godz. 20:30 Powstaje raport psychologicznych skutków powodzi w powiecie głubczyckim Pomoc dla powodzian z gminy Głubczyce bezpośrednio po ustąpieniu wody miała największy wpływ na ich rezyliencję, czyli odporność psychiczną i ryzyko… » więcej 2024-10-22, godz. 20:00 Kolejne remonty dróg w Opolu. Prace na obwodnicy i ul. 1 Maja Jutro (23.10) rusza dwudniowy remont nawierzchni na 1 Maja w Opolu - informuje Miejski Zarząd Dróg. Ekipy remontowe pojawią się także na obwodnicy półn… » więcej 2024-10-22, godz. 18:30 Głuchołazy: część powodzian wciąż nie mieszka "u siebie". Wkrótce może być ich więcej Ponad 30 powodzian z gminy Głuchołazy wciąż nie może wrócić do swoich mieszkań. Ich lokale zostały zalane i muszą być wyremontowane. Samorządowcy obawiają… » więcej 2024-10-22, godz. 18:19 Bogdan Wyczałkowski odwołany z funkcji prezesa SIM Opolskie Bogdan Wyczałkowski nie jest już prezesem SIM Opolskie. Taką decyzję podjęła rada nadzorcza spółki. » więcej 2024-10-22, godz. 18:00 Pludry w gminie Dobrodzień będą mieć halę sportową z prawdziwego zdarzenia. Trwa budowa Pludry w gminie Dobrodzień doczekają się pierwszej hali sportowej. Magistrat wybrał wykonawcę, podpisano umowę i ruszyła budowa - są już wylane funda… » więcej 2024-10-22, godz. 17:48 Żołnierze z Turcji chcą budować most w Kantorowicach. Prace mogą rozpocząć się w połowie listopada Żołnierze z Turcji pomogą będą pomagać przy usuwaniu skutków powodzi na Opolszczyźnie. Najprawdopodobniej zajmą się oni wznoszeniem tymczasowej przeprawy… » więcej 2024-10-22, godz. 17:00 Najnowsze udogodnienia cyfrowe, komunikacyjne i architektoniczne. Trwają Targi Dostępności Kilkudziesięciu wystawców oferujących udogodnienia architektoniczne, cyfrowe oraz informacyjno-komunikacyjne bierze udział w III Targach Dostępności. Przez… » więcej 2024-10-22, godz. 16:00 Grypa, COVID i RSV "rządzą" teraz w przychodniach POZ. Chorych nie brakuje Sezon infekcyjny nabiera tempa. Coraz więcej pacjentów z objawami gorączki, kaszlem oraz bólem mięśni i gardła zgłasza się do opolskich przychodni. Specjaliści… » więcej 2024-10-22, godz. 15:45 Rewolucja komunikacyjna przy opolskim Centrum Usług Publicznych. Umowa podpisana Na skrzyżowaniu ulic Monte Cassino i Kośnego w Opolu powstanie estakada. Dobudowana zostanie też druga część ronda przy Centrum Usług Publicznych. » więcej 2024-10-22, godz. 15:45 "To było historyczne wydarzenie". Szpital polowy w Nysie kończy swoją działalność Wczoraj (21.10) lecznica powiatowa ruszyła ze wszystkimi oddziałami odremontowanymi po powodzi i wojskowi medycy mogą wrócić do innych zadań. » więcej
24252627282930
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »