Pracuje bez przestojów. ECMO w Opolu dla chorych z ciężkim przebiegiem COVID-19 cały czas "obłożone"
Podczas czwartej fali koronawirusa Regionalne Centrum ECMO w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu do dziś przyjęło 8 pacjentów z najcięższym przebiegiem COVID-19. Jak informuje dr Maciej Gawor, ordynator oddziału anestezjologii i intensywnej terapii w USK obłożenie jest cały czas pełne. Rośnie też kolejka pacjentów dedykowanych do podłączenia sztucznego płucoserca, czyli tzw. terapii ostatniej szansy. Pracownicy szpitala codziennie odbierają po kilka telefonów ze szpitali w całym kraju z pytaniami o możliwość hospitalizacji nowych osób.
- Przyjmujemy pacjentów nie tylko z Opolszczyzny, ale też z Dolnego Śląska, ze Śląska. Obłożenie jest pełne i co więcej kolejka również jest. Cały czas przyjmujemy zgłoszenia, kwalifikujemy i w momencie, kiedy zwalnia się urządzenie do terapii, wtedy przyjmujemy następnego pacjenta. O ile nam wiadomo, to w Polsce niestety te urządzenia są wszystkie wykorzystane w blisko stu procentach. To są pacjenci, którzy są długotrwale leczeni, ponieważ bardzo trudno jest osiągnąć efekt leczenia w krótkim czasie - mówi dr Maciej Gawor, ordynator oddziału anestezjologii i intensywnej terapii w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu.
Jak podkreśla dr Gawor w kraju są tylko cztery ośrodki ECMO zajmujące się leczeniem problemów covidowych. Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu znajduje się w sieci ogólnopolskiej takich placówek.
Jak podkreśla dr Gawor w kraju są tylko cztery ośrodki ECMO zajmujące się leczeniem problemów covidowych. Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu znajduje się w sieci ogólnopolskiej takich placówek.