Kończy się sezon prac archeologicznych w Nowej Cerekwi. W tym roku udało się wydobyć dużo naczyń ceramicznych
Dobiegają końca tegoroczne prace na stanowisku archeologicznym w Nowej Cerekwi w gminie Kietrz. W ostatnich miesiącach w miejscu, gdzie kiedyś znajdowała się osada celtycka, udało się wydobyć z ziemi między innymi kilkadziesiąt fragmentów naczyń ceramicznych.
- Teraz czekają nas dziesiątki godzin pracy, żeby posklejać te wszystkie fragmenty i uzyskać formy naczyń – mówi dr Marek Bednarek, archeolog z Wrocławia prowadzący badania.
- Taka pojedyncza skorupka jest trochę anonimowa. Nie wiemy, z jakiego naczynia pochodzi. Jak już zaczynamy kleić, to widzimy, że są misy, są situle, są garnki, naczynia w kształcie wiaderek. Cały asortyment różnych form, które wtedy podobały się były w użyciu. Mamy tu naczynka można powiedzieć, miniaturowe wręcz. Bardzo delikatne. Ścianki maja 2 mm długości. Pięknie wypracowane, ścianki gładziutkie. Naprawdę robią wrażenie.
Prace na stanowisku w Nowej Cerekwi prowadzone są już niemal od... 150 lat. Do najcenniejszych zabytków odkrytych w tym miejscu należą złote i srebrne monety, które można oglądać w Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu.
- Taka pojedyncza skorupka jest trochę anonimowa. Nie wiemy, z jakiego naczynia pochodzi. Jak już zaczynamy kleić, to widzimy, że są misy, są situle, są garnki, naczynia w kształcie wiaderek. Cały asortyment różnych form, które wtedy podobały się były w użyciu. Mamy tu naczynka można powiedzieć, miniaturowe wręcz. Bardzo delikatne. Ścianki maja 2 mm długości. Pięknie wypracowane, ścianki gładziutkie. Naprawdę robią wrażenie.
Prace na stanowisku w Nowej Cerekwi prowadzone są już niemal od... 150 lat. Do najcenniejszych zabytków odkrytych w tym miejscu należą złote i srebrne monety, które można oglądać w Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu.