Wypoczynek w Turawie już pod czujnym okiem WOPR. Ratownicy są gotowi do pracy
Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe gotowe do działania w Turawie. Na razie ratownicy będą czuwali nad bezpieczeństwem przy Jeziorze Dużym.
- Jesteśmy przygotowani, bo widać, że ludzie spragnieni są ciepła i wypoczynku - informuje bosman stanicy WOPR Turawa Sławomir Gerymski. - W weekend było teraz bardzo dużo osób i dalej na pewno będzie. Także my już całą załogą jesteśmy gotowi na ich przyjęcie. Nasza praca polega na zabezpieczeniu tego jeziora. Mamy bardzo dużo środków pływających - łodzi, żaglówek, motorówek, czy też skuterów. jest bardzo dużo wędkarzy, ponieważ od 1 czerwca zaczął się sezon sandaczowy. Jest nas 15 osób, na wyposażeniu mamy 3 łodzie ratunkowe.
Sławomir Gerymski prosi wszystkich, którzy wybiorą się do Turawy, aby być dla siebie cierpliwym, kulturalnym i wyrozumiałym. Bosman przypomina również o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w wodzie.
- Przestrzegam przede wszystkim, aby nie skakać z rowerków wodnych do wody - zaznacza Gerymski. - Niestety woda jest jeszcze cały czas zimna, ma około 14 stopni i w takich warunkach bardzo łatwo o szok termiczny. Takie skoki już się odbywają, ale my wówczas podpływamy i instruujemy, aby tego nie robić. Nawet nie chcę wspominać o alkoholu. Woda i alkohol, to są rzeczy które nie idą w parze. W tym wypadku niezwykle łatwo o tragedię.
WOPR-owcy przy Jeziorze Dużym w Turawie będą dyżurować do połowy września. Na czas wakacji ratownicy będą czuwali nad naszym bezpieczeństwem również w obrębie Jeziora Średniego.
Sławomir Gerymski prosi wszystkich, którzy wybiorą się do Turawy, aby być dla siebie cierpliwym, kulturalnym i wyrozumiałym. Bosman przypomina również o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w wodzie.
- Przestrzegam przede wszystkim, aby nie skakać z rowerków wodnych do wody - zaznacza Gerymski. - Niestety woda jest jeszcze cały czas zimna, ma około 14 stopni i w takich warunkach bardzo łatwo o szok termiczny. Takie skoki już się odbywają, ale my wówczas podpływamy i instruujemy, aby tego nie robić. Nawet nie chcę wspominać o alkoholu. Woda i alkohol, to są rzeczy które nie idą w parze. W tym wypadku niezwykle łatwo o tragedię.
WOPR-owcy przy Jeziorze Dużym w Turawie będą dyżurować do połowy września. Na czas wakacji ratownicy będą czuwali nad naszym bezpieczeństwem również w obrębie Jeziora Średniego.