Masowe sadzenie drzew w gminie Leśnica
Jak sadzić drzewa to nie miniaturki, a dorodne okazy, a na dodatek zrobić to tak, żeby się przyjęły. Z takiego założenia wyszli samorządowcy gminy Leśnica. W ostatnich tygodniach posadzono tam ponad 120 drzew, głównie klony, lipy i jarzęby – wykonując tzw. nasadzenia zastępcze, gdzie zgodnie z przepisami za jedno wycięte drzewo trzeba posadzić kilka nowych.
- Najpierw zrobiliśmy rekonesans wśród sołtysów i organizacji, którzy wskazali nam gdzie chcieliby, aby drzewa zostały posadzone – mówi Łukasz Jastrzembski, burmistrz Leśnicy. - Oprócz tego, że zamawiamy samo drzewo, to również palikowanie przy pomocy 3 palików. Każdy palik musi mieć grubość przynajmniej 8 cm. Każde drzewko ma być obtaśmowane. Taśma ma mieć przynajmniej 40 mm grubości. Bryła korzeniowa ma być określonej wielkości. Wykopany otwór ma być odpowiedniej głębokości tak, aby drzewo raz posadzone miało możliwość przyjęcia się.
Nowe drzewa pojawiły się w Czarnocinie, Raszowej, Wysokiej, Zalesiu Śląskim i Leśnicy. Wszystkie mają swoich „opiekunów” – sołtysów, strażaków czy członków organizacji społecznych. To ma dać gwarancję, że przyjmą się, nie zostaną zniszczone i przez lata będą się spokojnie rozrastać.
W gminie Leśnica trwają przygotowania do kolejnej akcji związanej z sadzeniem drzew – tym razem chodzi o odnowienie alei czereśniowych przy drogach prowadzących na Górę św. Anny.
Nowe drzewa pojawiły się w Czarnocinie, Raszowej, Wysokiej, Zalesiu Śląskim i Leśnicy. Wszystkie mają swoich „opiekunów” – sołtysów, strażaków czy członków organizacji społecznych. To ma dać gwarancję, że przyjmą się, nie zostaną zniszczone i przez lata będą się spokojnie rozrastać.
W gminie Leśnica trwają przygotowania do kolejnej akcji związanej z sadzeniem drzew – tym razem chodzi o odnowienie alei czereśniowych przy drogach prowadzących na Górę św. Anny.