Sto tysięcy uczniów rozpoczyna dziś rok szkolny. W opolskich szkołach jeszcze są miejsca
- Około stu tysięcy uczniów, łącznie we wszystkich rocznikach rozpoczyna dziś (02.09) naukę w opolskich szkołach - powiedział w rozmowie "W cztery oczy" opolski kurator oświaty Michał Siek.
- Naukę w pierwszych klasach rozpoczyna 8 tysięcy dzieci, natomiast w szkołach ponadpodstawowych czy ponadgimnazjalnych, czyli w tym "podwójnym" roczniku około 16 tysięcy uczniów - wyliczał kurator. - Ta kumulacja, ona nie spowodowała niczego niebezpiecznego. W tych szkołach, które prowadzone są przez powiaty ziemskie, one jeszcze kilkanaście lat temu miały w swoich murach znacznie więcej uczniów, niż teraz. Także tam są możliwości potencjalne duże i w niektórych szkołach jeszcze wolne miejsca są.
Co do Opola, problemy dotyczyły jedynie kolejek do najpopularniejszych szkół. Nasz gość przypomniał, że w niektórych szkołach kształcących w zawodzie po wielu latach przerwy zostały utworzone klasy branżowe, co było jednym z celów reformy oświaty.
- A o to chodzi, żeby też to szkolnictwo branżowe odbudować. W szkolnictwie zawodowym mamy w tym roku spore zmiany, które mają doprowadzić można powiedzieć do renesansu tego szkolnictwa zawodowego. To jest proces na lata. W naszym województwie i tak jest nieźle, jeżeli chodzi o stosunek młodzieży kształcącej się ogólnie do kształcącej w zawodach, ale powinno być jeszcze lepiej.
W ocenie opolskiego kuratora oświaty, zgromadzone dane dotyczące stosunku liczby klas do liczby pomieszczeń w szkołach tylko w dwóch czy w trzech przypadkach sugerują ryzyko wydłużenia zajęć. - W województwie jest wciąż sporo ofert pracy dla nauczycieli matematyki, języka angielskiego czy hiszpańskiego - potwierdził na antenie Radia Opole Michał Siek.
Zdaniem kuratora oświaty do wznowienia strajku nauczycieli nie dojdzie. - Wzrost wynagrodzeń od września - jeden z postulatów po rozmowach z Solidarnością - plus zapowiedź kolejnych podwyżek, zmian w systemie oceny pracy nauczycieli powinny uspokoić nastroje.
Wojewódzka inauguracja roku szkolnego odbywa się w Zespole Szkół w Skoroszycach w powiecie nyskim i jest połączona z upamiętnieniem 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Co do Opola, problemy dotyczyły jedynie kolejek do najpopularniejszych szkół. Nasz gość przypomniał, że w niektórych szkołach kształcących w zawodzie po wielu latach przerwy zostały utworzone klasy branżowe, co było jednym z celów reformy oświaty.
- A o to chodzi, żeby też to szkolnictwo branżowe odbudować. W szkolnictwie zawodowym mamy w tym roku spore zmiany, które mają doprowadzić można powiedzieć do renesansu tego szkolnictwa zawodowego. To jest proces na lata. W naszym województwie i tak jest nieźle, jeżeli chodzi o stosunek młodzieży kształcącej się ogólnie do kształcącej w zawodach, ale powinno być jeszcze lepiej.
W ocenie opolskiego kuratora oświaty, zgromadzone dane dotyczące stosunku liczby klas do liczby pomieszczeń w szkołach tylko w dwóch czy w trzech przypadkach sugerują ryzyko wydłużenia zajęć. - W województwie jest wciąż sporo ofert pracy dla nauczycieli matematyki, języka angielskiego czy hiszpańskiego - potwierdził na antenie Radia Opole Michał Siek.
Zdaniem kuratora oświaty do wznowienia strajku nauczycieli nie dojdzie. - Wzrost wynagrodzeń od września - jeden z postulatów po rozmowach z Solidarnością - plus zapowiedź kolejnych podwyżek, zmian w systemie oceny pracy nauczycieli powinny uspokoić nastroje.
Wojewódzka inauguracja roku szkolnego odbywa się w Zespole Szkół w Skoroszycach w powiecie nyskim i jest połączona z upamiętnieniem 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej.