Radio Opole » Wiadomości z regionu
2018-02-03, 16:01 Autor: Mariusz Chałupnik

"Musimy pamiętać". W Baborowie uczczono pamięć uczestników Marszu Śmierci [GALERIA]

Odsłonięcie tablicy upamiętniającej uczestników "Marszu śmierci" w Baborowie [fot. Mariusz Chałupnik]
Odsłonięcie tablicy upamiętniającej uczestników "Marszu śmierci" w Baborowie [fot. Mariusz Chałupnik]
Odsłonięcie tablicy upamiętniającej uczestników "Marszu śmierci" w Baborowie [fot. Mariusz Chałupnik]
Odsłonięcie tablicy upamiętniającej uczestników "Marszu śmierci" w Baborowie [fot. Mariusz Chałupnik]
W Baborowie odsłonięto tablicę upamiętniającą uczestników Marszu Śmierci. Tak nazwano ewakuację więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, do której doszło na przełomie 1944 i 1945 roku.
Tysiące skrajnie wyczerpanych osób naziści pędzili na teren Rzeszy do pracy. Wielu tego marszu nie przeżyło.

- Jego trasa wiodła też przez tereny Opolszczyzny, między innymi Baborów - mówi dr Bartosz Kuświk, naczelnik opolskiej delegatury IPN. - Jakby nie dość było tej pięcioletniej gehenny, którą więźniom zafundowano. Przede wszystkim Żydom, ale również Polakom, cyganom, jeńcom sowieckim. To nie wystarczyło, więc żeby ukryć dowody, zamknąć usta jak największej liczbie świadków, postanowiono ewakuować tych, którzy jeszcze mogli chodzić, a właściwie snuć się ostatnimi siłami.

Na uroczystościach obecni byli również ci, którzy Auschwitz przeżyli.

- Dla nas takie wydarzenia mają wyjątkowe znaczenie - mówi Janina Ziemnik, która do obozu trafiła w wieku 3 lat. - Ważna dla nas lekcja, ważna dla nas historia, bo przecież my też jesteśmy cząstką tych ludzi. Tylko nam udało się przeżyć. Natomiast o tych, którym przeżyć się nie udało, to my musimy pamiętać, bo, to były straszne czasy i chwile. My, jako naród musimy dbać o to, żeby o tych ludziach nie zapomniano.

W tej samej intencji w poprzednim roku na Opolszczyźnie odsłonięto tablicę w Kałkowie. Kolejne takie inicjatywy zapowiedział w Baborowie pomysłodawca przedsięwzięcia Jerzy Czerwiński, senator Prawa i Sprawiedliwości.

- Marsz Śmierci, jak sama nazwa wskazuje, był marszem i się rozciągał na ogromnej przestrzeni - mówi Czerwiński. - Rok temu byliśmy w Kałkowie, dzisiaj jesteśmy w Baborowie, a za rok będziemy w innym miejscu, też naznaczonym ofiarami tego marszu.

- Ostatnie dni pokazują, że to, co wydawało się dla nas Polaków oczywiste przez długie lata, teraz jest relatywizowane - mówi Grzegorz Peczkis, senator Prawa i Sprawiedliwości. - Tym ważniejsze jest, żeby tę pamięć historyczną utrwalać i tym ważniejsze jest, żeby tutaj przychodzić i młodym ludziom zwłaszcza, o tej historii mówić. Żeby tą historią ich zarażać.

- W sposób szczególny pragnę podziękować osobom, które na co dzień pamiętają o ofiarach tragicznego Marszu Śmierci - dodaje Violetta Porowska, wicewojewoda opolski, która pod tablicą złożyła kwiaty od prezydenta RP Andrzeja Dudy. - To, co Państwo robią jest służbą. Nie tylko drugiemu człowiekowi, ale także pamięci, także służbą prawdzie.

Według historyków przez Opolszczyznę w Marszu Śmierci przeszło od 9 do 15 tysięcy więźniów. Życie straciło około tysiąca z nich.
dr Bartosz Kuświk
Janina Ziemnik
Jerzy Czerwiński
Grzegorz Peczkis, Violetta Porowska

Wiadomości z regionu

2024-12-24, godz. 18:00 W święta dominowała magia. Wiele symboli zachowało się do dziś - Jaka wigilia, taki cały rok - w ten przesąd w dawnych czasach mieszkańcy naszego regionu bardzo mocno wierzyli. Wigilia na Śląsku Opolskim prezentowała… » więcej 2024-12-24, godz. 17:00 "Jaka wigilia, taki cały rok". Dawniej przesądy wigilijne były mocno przestrzegane Święta, a szczególnie wigilia, to dla chrześcijan czas szczególnie ważny. Dawniej mieszkańcy naszego regionu bardzo mocno zwracali uwagę na to, co można… » więcej 2024-12-24, godz. 16:15 Wigilia w Czechach ze... złotym prosiaczkiem i zupą rybną Do Wigilii zasiądą również Czesi. Mimo, że nasi południowi sąsiedzi są jednym z najbardziej zlaicyzowanych społeczeństw w Europie, to jednak kultywują… » więcej 2024-12-24, godz. 15:00 Kiedyś królował na świątecznym stole, dziś głównie smażony i podawany symbolicznie. Co się stało z karpiem? Smażony, w galarecie albo w zalewie. Jeszcze kilkanaście lat temu karpia w wigilię serwowało się na potęgę. Dziś mieszkańcy regionu zgodnie przyznają… » więcej 2024-12-24, godz. 12:00 To ostatnia robocza wigilia? Przygotowania "last minute" W tym roku wigilia wypadła w dzień roboczy, co oznacza, że nie wszyscy mogli sobie pozwolić na przygotowywanie świątecznych potraw od wczesnych godzin porannych… » więcej 2024-12-24, godz. 12:00 Nasi radiowcy też dobrze gotują! Karp faszerowany czy sernik z rosą to tylko niektóre specjały Choć zwykle pracują głosem, nie straszna im kuchnia, a pasją jest gotowanie. Pracownicy Radia Opole, których mogą Państwo kojarzyć z naszej anteny, dziś… » więcej 2024-12-24, godz. 11:00 Potrawy z makiem mają zapewnić dobrobyt, dlatego w wigilię nie może zabraknąć makówki Wśród wigilijnych potraw nie może zabraknąć tych z makiem. Po wytrawnej kolacji z karpiem czy kapustą na przełamanie smaków w śląskich domach serwuje… » więcej 2024-12-24, godz. 11:00 U rodziny Cimermanów święta to nie lada wyzwanie. Do wieczerzy zasiądzie w tym roku 19 osób Ponad 150 uszek, kilka litrów barszczu i mnóstwo pierników - tak w skrócie wyglądają przygotowania do wigilii u państwa Cimermanów z Lewina Brzeskiego… » więcej 2024-12-24, godz. 10:49 "Ksiądz na rowerze" o znaczeniu wigilii i Bożego Narodzenia - W kościele katolickim mamy wiele wigilii - bo słowo 'wigilia' oznacza 'dzień wcześniej'. Mamy więc dzisiejszą Wigilię Bożego Narodzenia, ale mamy też… » więcej 2024-12-24, godz. 10:00 Mikołaj, gwiazdka czy dzieciątko? Kto zostawia prezenty pod choinką? Otwieranie prezentów to najbardziej wyczekiwany przez dzieci moment po wieczerzy wigilijnej. I choć zwykle świąteczne upominki znajdziemy pod choinką, to… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »