Przypomnijmy, sąd pierwszej instancji uznał obecnego dyrektora szpitala, za winnego w sprawie karnej dotyczącej nieprawidłowości przy przetargach na remont BCM-u. Do przestępstwa miało dojść gdy pełnił on funkcję sekretarza powiatu. Natychmiastowego usunięcia szefa lecznicy domagał się powiatowy radny Platformy Obywatelskiej Jacek Niesłuchowski.

- Dziwię się, że jest to akurat wypowiedź pana radnego Niesłuchowskiego - komentuje Stefański. - Z tego co wiem, to on skończył prawo i jak prawnik powinien wiedzieć, że jeżeli nie ma wyroku prawomocnego, to jest domniemanie niewinności, człowiek jest niewinny. Dopiero jak się wyrok uprawomocni... A wiem, że będzie apelacja, pan dyrektor teraz czeka, aż sąd na piśmie da ten wyrok i będzie się odwoływał. Zobaczymy, jak będzie w sądzie apelacyjnym albo i wyżej - dodaje.

Przypomnijmy, Krzysztofa K. został skazany na półtora roku wiezienia w zawieszeniu na trzy lata, grzywnę w wysokości 15 tys. złotych i 3 letni zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w organach samorządowych i administracji państwowej. Wyrok sądu jest nieprawomocny.