O tym, że kwiecień jest miesiącem pamięci narodowej ostatnimi laty słyszy się jakby rzadziej. W podstawówce co roku mniej więcej o tej porze roku na plastyce rysowaliśmy plakaty poświęcone kwietniowemu hasłu przewodniemu. W międzyczasie biegaliśmy sprzątać sowiecki cmentarz wojskowy albo porządkować groby powstańców na cmentarzu komunalnym. Wszystko by utrwalić w nas - uczniach poczucie przynależności do szlachetnego narodu, co to zawsze chętnie nadstawia głowy „za wolność waszą i naszą”. Skąd jednak wzięło się ta kwietniowa świecka intencja?