Radio Opole » Dobrze być w formie
2024-07-18, 07:00 Autor: Morga Joanna / PAP

Eksperci: operacje robotowe w raku nerki są najbardziej efektywne; w Polsce prawie niedostępne

lekarz, nerka. [fot.elements.envato.com]
lekarz, nerka. [fot.elements.envato.com]
Operacje robotowe u chorych na raka nerki dają najlepsze efekty medyczne – chorzy mają mniej powikłań, szybko zdrowieją i wracają do pracy, oceniają eksperci. W Polsce nie są jednak prawie wcale dostępne ze względu na brak systemowego finansowania.
„Obecnie na świecie metodą z wyboru w leczeniu chorych na raka nerki jest operacja nerkooszczedząjaca (czyli usunięcie guza nowotworowego bez usuwania całej nerki – PAP), spopularyzowana w latach 90. XX wieku przez Andrew Novicka z Cleveland Clinic w USA” – przypomniał w rozmowie z PAP urolog dr hab. Artur A. Antoniewicz, kierownik Oddziału Urologicznego i Onkologii Urologicznej Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego w Warszawie. Jak zaznaczył, w Polsce od wielu lat dominuje jednak wycinanie nerki – u pacjentów z rakiem nerki nefrektomii jest o wiele więcej niż operacji nerkooszczędzających.

„Wprowadzenie technik robotowych niesie ze sobą potencjał zmiany tych proporcji na rzecz zaoszczędzenia narządu u pacjentów. W Europie nerkooszczędzająca operacja z użyciem robota jest standardem, gdyż daje najlepsze efekty medyczne” – tłumaczył specjalista.

Jak podkreślił dr Antoniewicz, operacja laparoskopowa z udziałem robota jest minimalnie inwazyjna i znacznie ogranicza liczbę i częstość powikłań. „Podobnie jak w raku prostaty, raku jelita grubego czy macicy, operacja robotowa rozwiązuje trwale problem nowotworu, ponieważ jej dokładność podczas pierwszej operacji redukuje ryzyko nawrotu lub progresji raka. Pobyt w szpitalu jest bardzo krótki, chorzy nie wymagają dodatkowych działań medycznych, ponownej hospitalizacji, długotrwałego zwolnienia lekarskiego ani kolejnych procedur leczniczych” – tłumaczył dr Antoniewicz. Dzięki temu szybciej mogą wrócić do normalnego funkcjonowania, do pełnej aktywności życiowej, w tym również do pracy, przez co maleją koszty pośrednie związane z chorobą i leczeniem.

W ocenie urologa współcześnie nie ma limitu dla chirurgii robotowej. „Pozwala ona przesuwać granice chirurgii” – podkreślił. Przytoczył przykład młodej pacjentki z przeszczepioną nerką, w której doszło do rozwoju guza nowotworowego.

„Jedyne co rozważano, to usunięcie przeszczepionej nerki wraz z guzem. Rodziłoby to jednak duże problemy dla chorej, która musiałaby być dializowana, co istotnie pogorszyłoby jej jakość życia” – wyjaśnił dr Antoniewicz. Specjalista zdecydował się wykonać operację robotową, w trakcie której usunął guza nowotworowego z przeszczepionego narządu. Dzięki temu udało się uratować nerkę.

Film nagrany podczas tej pionierskiej operacji został pokazany i nagrodzony kilka dni temu podczas 54. Kongresu Polskiego Towarzystwa Urologicznego w Łodzi. „Ten film ilustruje coś zupełnie niemożliwego dotąd. Z chirurgicznego punktu widzenia ten guz był ekstremalnie trudny do usunięcia. Tymczasem chora po czterech dniach od operacji wyszła do domu, a po upływie pół roku jest całkowicie zdrowa” – wyjaśniał dr Antoniewicz na konferencji prasowej zorganizowanej 17 czerwca w Warszawie w ramach obchodów Światowego Dnia Raka Nerki.

Specjalista ocenił, że w Polsce nie ma systemu finansowania nerkooszczędzajacych operacji robotowych u chorych z rakiem nerki. „Nie ma takiej procedury w koszyku świadczeń gwarantowanych i trudno ocenić dlaczego. Za operację wycięcia całej nerki, która może być laparoskopowa lub otwarta, szpital otrzymuje ok. 9600 zł. Ta kwota w żaden sposób nie pokrywa użycia robota chirurgicznego, gdzie same narzędzia do operacji kosztują 7-8 tys. zł w zależności od kursu dolara” – tłumaczył dr Antoniewicz.

Jak podkreślił, żeby operacje robotowe były stosowane u chorych na raka nerki refundacja systemowa musi pokryć rzeczywiste koszty leczenia, które wynoszą, podobnie jak w innych operacjach robotowych, ok. 32 tys zł. Przy szacunkowej liczbie chorych ok. 1500 rocznie należy się liczyć ze wzrostem kosztów o ok. 30 mln zł.

„Taki poziom refundacji w pełni pokrywa koszty przeprowadzenia operacji robotowej, dlatego szpitale będą zainteresowane tym, by ją wykonywać” – wyjaśnił dr Antoniewicz.
Ekspert wyjaśnił, że obecnie w Polsce operacje robotowe u chorych z rakiem nerki stosowane są wyłącznie dzięki dodatkowemu dofinansowaniu przez różne podmioty. „Szpital Wojewódzki w Siedlcach oraz Międzyleski Szpital Specjalistyczny w Warszawie otrzymują dofinansowanie program rozwoju chirurgii robotowej z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, co pozwala na stosowanie tej metody m.in. u chorych na raka nerki” – wyjaśnił dr Antoniewicz. Zaznaczył, że program dofinansowania zapewnia narzędzia do końca czerwca 2025 r.

Innym, podanym przez eksperta, przykładem braku refundacji w Polsce jest operacja raka nerki z czopem nowotworowym wrastającym do serca, która należy do najbardziej złożonych i trudnych operacji chirurgicznych w ogóle. Polega ona na wspólnej operacji urologicznej i kardiochirurgicznej u pacjenta w krążeniu pozaustrojowym, które zazwyczaj jest dostępne wyłącznie w ośrodkach kardiochirurgii. Szacunkowy koszt takiej procedury wynosi ponad 60-80 tys. złotych. Refundacja w jakiejkolwiek formie nie pokrywa rzeczywistych kosztów leczenia, stąd trudno znaleźć szpital chętny do przyjęcia takiego chorego, tłumaczył urolog.

Aby zapewnić równy dostęp do tych technologii dla chorych na rakiem nerki w całej Polsce, potrzebne jest włączenie tych procedur do koszyka świadczeń gwarantowanych, podkreślił dr Antoniewicz.

Onkolog kliniczny prof. Jakub Żołnierek, prezes Polskiej Grupy Raka Nerki, przypomniał w trakcie konferencji prasowej, że w stadium rozsiewu raka nerki stosuje się obecnie immunoterapię oraz leki ukierunkowane molekularnie. „W ostatnich 2-3 latach jesteśmy świadkami rewolucji w dostępnie do tych leków. Program lekowy dla chorych z zaawansowanym, rozsianym rakiem nerkowokomórkowym uległ dużym modyfikacjom i obecnie dostęp do leków jest dużo szerszy. Jedyną opcją, o którą wciąż się staramy, jest możliwość zastosowania w pierwszej linii leczenia u pacjentów z rozsiewem łącznie immunoterapii oraz leków ukierunkowanych molekularnie” – wyjaśnił.

Specjalista podkreślił, że w Polsce rak nerki jest co roku rozpoznawany u ok. 5 tys. pacjentów. Częściej dotyka mężczyzn niż kobiet, a do czynników zwiększających ryzyko zachorowania należy m.in. palenie tytoniu, otyłość i mała aktywność fizyczna, nadciśnienie tętnicze czy częste przyjmowanie leków przeciwbólowych. Choroba jest często rozpoznawana przypadkiem, przy okazji wykonywania badań obrazowych (głównie USG jamy brzusznej), do których wskazanie było zupełnie inne.

„Rak nerki rozwija się w sposób skryty. Jego objawy są albo słabo wyrażone, albo mało specyficzne, albo mogą wcale nie występować” – tłumaczył prof. Żołnierek. Zalicza się do nich: uczucie ogólnego osłabienia, niezamierzony spadek masy ciała, stany podgorączkowe i gorączka bez uchwytnej przyczyny. „Krwiomocz zdarza się rzadko, ale jest to objaw bardzo niepokojący i bezwzględnie powinien być wskazaniem do pogłębienia diagnostyki oraz konsultacji z urologiem” – podkreślił onkolog.

Dobrze być w formie

2023-05-22, godz. 07:15 Program "Profilaktyka 40 plus" będzie przedłużony do 30 czerwca przyszłego roku Program 'Profilaktyka 40 plus' będzie przedłużony do 30 czerwca przyszłego roku. Projekt nowelizacji rozporządzenia ministra zdrowia został już opublikowany… » więcej 2023-05-19, godz. 08:00 Trwa XII Tydzień Świadomości Czerniaka-Twoja skóra - ważne pole do ochrony. Pod hasłem 'Twoja skóra - ważne pole do ochrony! ' w Warszawie zainaugurowano XII Tydzień Świadomości Czerniaka. Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Onkologicznego… » więcej 2023-05-18, godz. 08:00 Przeciwzapalne białko nietoperzy Białko ASC2, które pomaga nietoperzom przetrwać infekcje wirusowe, może być inspiracją dla opracowania nowych terapii przeciwzapalnych - informuje pismo… » więcej 2023-05-17, godz. 08:00 Co czwarta dorosła osoba po 30. roku życia odczuwa dolegliwości związane z chorobą hemoroidalną Choroba hemoroidalna występuje coraz częściej - związane z nią dolegliwości odczuwa już co czwarta dorosła osoba; zwykle jednak choroba jest lekceważona… » więcej 2023-05-16, godz. 08:00 Poradnik dla pacjentów "Vademecum zdrowia" Jakie badania i w jakim wieku trzeba wykonać? Jakie objawy mogą zwiastować chorobę? Jak brać leki, aby sobie nie zaszkodzić? Na te i wiele innych pytań… » więcej 2023-05-15, godz. 08:00 Eksperci: po ukończeniu 40 lat każdy mężczyzna powinien się wybrać do urologa Po ukończeniu 40. roku życia każdy mężczyzna powinien odwiedzić urologa - przypominają eksperci. Zwiększa to szansę na wczesne wykrycie trzech nowotworów… » więcej 2023-05-12, godz. 07:00 Akcja „Zabierz swoje serce na spacer” w Opolu „Zabierz swoje serce na spacer” to kolejna impreza organizowana przez Opolski Oddział NFZ, tym razem w plenerze. Wydarzenie odbędzie się w sobotę (13.05)… » więcej 2023-05-11, godz. 07:00 1 lipca będzie odwołany stan zagrożenia epidemicznego Do lipca wszystkie instytucje i zakłady pracy powinny przygotować się do takiego funkcjonowania jak przed pandemią - powiedział wiceminister zdrowia Waldemar… » więcej 2023-05-10, godz. 07:00 Biologiczny wiek jest elastyczny Stres różnego typu przesuwa biologiczny wiek do przodu; można go jednak też cofnąć - sugerują badania z udziałem ludzi i zwierząt. Ciało postarzają… » więcej 2023-05-09, godz. 07:00 EKG 2023: choroby cywilizacyjne, do których należą m.in. schorzenie sercowo-naczyniowe, odpowiadają za 90 proc. przedwczesnych… „Jednym z podejść do leczenia ostrych zespołów wieńcowych i rehabilitacji kardiologicznej w Europie jest program KOS-zawał. Ten model to skuteczne podejście… » więcej
30313233343536
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »