Wypadki na nartach
Sezon zimowy w pełni i w zasadzie od samego początku do szpitali w kurortach górskich trafiają poszkodowani narciarze, zdarza się że w bardzo ciężkim stanie.
Dla jednych uraz narciarski to unieruchomienie złamanej kończyny na kilka tygodni, inni z kolei muszą przejść zabiegi operacyjne, a potem długą rehabilitację. Niestety jest i wypadek śmiertelny tej zimy - 14 latek, który na stoku w Jaworzynie Krynickiej po zamknięciu trasy wjechał w stalową linę podłączoną do ratraka zmarł wczoraj w krakowskim szpitalu.
Eksperci podkreślają, że jazda po zamkniętej trasie narciarskiej jest niedopuszczalna, ale liczba grzechów popełnianych na nartach jest znacznie większa i często kończy się wypadkami. Aspirant Roman Wieczorek rzecznik zakopiańskiej policji przyznaje, że problemem są na pewno pijani narciarze na stokach
Materiał przygotował Przemysław Bolechowski.
Eksperci podkreślają, że jazda po zamkniętej trasie narciarskiej jest niedopuszczalna, ale liczba grzechów popełnianych na nartach jest znacznie większa i często kończy się wypadkami. Aspirant Roman Wieczorek rzecznik zakopiańskiej policji przyznaje, że problemem są na pewno pijani narciarze na stokach
Materiał przygotował Przemysław Bolechowski.