Choroby wątroby są siódmą najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce i wyprzedzają raka piersi – rusza kampania edukacyjna „Weź wątrobę do lekarza”
Choroby wątroby bywają pomijane w zdrowotnej debacie – tymczasem dotykają nawet 400 tys. Polaków [2], choć liczba ta wydaje się być niedoszacowana. Znaczna część chorych nie zdaje sobie sprawy z wagi problemu i zamiast profesjonalnego leczenia wybiera domowe sposoby czy suplementy diety. Do lekarza trafią, gdy ich wątroba będzie w opłakanym stanie. Właśnie ruszyła kampania edukacyjna „Weź wątrobę do lekarza”, która ma podnieść świadomość społeczną w obszarze zdrowia i chorób wątroby oraz konieczności ich leczenia przez lekarza.
- Kampania została objęta patronatem Polskiego Towarzystwa Hepatologicznego.
- Szacuje się, że w Polsce około 200 tysięcy osób (0,6% społeczeństwa) [3] zakażonych jest wirusem HCV. Prawie dwa razy tyle (ok. 1% społeczeństwa) [4] zakażonych jest wirusem HBV.
Choroby wątroby bardziej śmiertelne niż rak piersi
Choroby wątroby są obecnie siódmą najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce, wyprzedzając tym samym bardziej znane schorzenia, takie jak rak piersi czy rak szyjki macicy. [1]. Szacuje się, że w Polsce na przewlekłe choroby wątroby choruje 308-422 tys. osób, natomiast każdego roku z ich powodu umiera ok 6-7 tys. osób [2]. Najczęstszymi przyczynami marskości wątroby jest spożywanie zbyt dużej ilości alkoholu, metaboliczna stłuszczeniowa choroba wątroby (MAFLD) i konsekwencje wirusowych zapaleń wątroby [5]. Jednak to nie w samej statystyce chorób hepatologicznych tkwi problem.
„Największy problem z chorobami wątroby jest taki, że po pierwsze ludzie są nieświadomi czynników ryzyka i je bagatelizują, a po drugie nie leczą się u lekarza. Przejadają się, piją za dużo alkoholu, mają nadwagę, latami biorą różne preparaty z apteki, zioła i suplementy, oczywiście bez konsultacji z lekarzem i wątroba w pewnym momencie odmawia takiej współpracy” – mówi prof. dr hab. n. med. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii UMED, a jednocześnie ekspert kampanii.
Wątroba choruje, ale nie boli
Prof. Simon zwraca również uwagę, że częstość występowania chorób wątroby jest prawdopodobnie niedoszacowana, ponieważ prawie jedna trzecia pacjentów pozostaje przez długi okres rozwoju choroby bezobjawowa.
„Wątroba jest nieunerwiona, co oznacza, że nie boli. Ponadto chorująca wątroba często daje niecharakterystyczne objawy, jak pogorszenie ogólnego stanu zdrowia, przewlekłe zmęczenie czy zaburzenia metaboliczne, które można łatwo przypisać innym schorzeniom. Potrzeba czujnego i doświadczonego lekarza, który zleci badania i zdiagnozuje chorobę. Ale najpierw pacjent musi do tego lekarza pójść, dlatego edukacja społeczeństwa jest konieczna. Inaczej kolejka do transplantacji wątroby będzie się tylko wydłużać” – dodaje ekspert.
Wirusowe zapalenie wątroby – choroba XXI wieku
Jedną z najczęstszych chorób wątroby jest WZW, czyli wirusowe zapalenie wątroby. Światowa Organizacja Zdrowia uznała WZW za jedno z największych zagrożeń epidemiologicznych XXI wieku i poświęciła mu dzień 28 lipca. Wirusowe zapalenia wątroby to cała grupa chorób wywołanych przez różne wirusy, w wyniku których dochodzi do uszkodzenia organu.
„Zdecydowana większość zakażonych, 80-90% nie zdaje sobie z tego sprawy. A nieleczone zakażenie HCV (ang. hepatitis C virus, czyli WZW typu C) prowadzi do uszkodzenia, marskości, a niekiedy nawet raka wątroby” – mówi prof. Robert Flisiak, specjalista chorób zakaźnych, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych oraz ekspert kampanii „Weź wątrobę do lekarza”.
Kluczowa w leczeniu wirusowych zapaleń wątroby jest diagnostyka. W tej kwestii nastąpił ostatnio prawdziwy przełom – od 1 lipca br. lekarz rodzinny może zlecić na koszt NFZ test przeciwciał anty-HCV, czyli badanie w kierunku zakażenia wirusem HCV.
„Każdy pacjent, który pójdzie teraz do lekarza rodzinnego powinien mieć wykonane przesiewowo badanie na HCV, bo każdy jest w grupie ryzyka. To olbrzymi krok naprzód. Pytanie czy zrobią go lekarze pierwszego kontaktu i pacjenci” – komentuje sytuację prof. Flisiak.
Kilka faktów o wątrobie
- Wątroba jest jedynym organem w ludzkim ciele, który potrafi się samodzielnie regenerować.
- Wątroba jest nieunerwiona i nie boli.
- Wątroba pełni ponad 500 funkcji, m.in. wytwarza żółć, metabolizuje leki, rozkłada alkohol, bierze udział w reakcjach immunologicznych, reguluje temperaturę ciała.
- Istnieje ponad 100 znanych chorób wątroby, tylko jedna z nich jest bezpośrednio powodowana przez alkohol.
- Niealkoholowa lub inaczej metaboliczna stłuszczeniowa choroba wątroby – związana z otyłością, nadwagą, często również brakiem aktywności fizycznej i złym odżywianiem – jest jedną z najczęściej występujących chorób wątroby.
O kampanii „Weź wątrobę do lekarza”
Kampania edukacyjna „Weź wątrobę do lekarza” skupia się na chorobach wątroby i ich profilaktyce. Jej celem jest zwiększenie świadomości społecznej w obszarze zdrowia i hepatologii oraz konieczności leczenia chorób wątroby u lekarza. Kampania podkreśla, że problemy z wątrobą wymagają konsultacji lekarskiej, badań oraz dopasowanej do potrzeb pacjenta terapii i nie mogą być leczone na własną rękę suplementami diety czy preparatami z apteki. Ma również uświadomić korelację między nadwagą i otyłością a chorobami wątroby. Projekt został objęty patronatem Polskiego Towarzystwa Hepatologicznego. Organizatorem kampanii jest firma Bausch Health Poland.
Więcej informacji na stronie kampanii: www.watrobaulekarza.pl
[1] Raport PEX 2022, „Początek nowego trendu czy kontynuacja „upandemicznienia”? Podsumowanie 2021 i prognozy na 2022”
[2] „Zdrowa wątroba” Krajowy Program Prozdrowotny Kraków, 2018
[3] https://www.gov.pl/web/psse-wieliczka/swiatowy-dzien-wirusowego-zapalenia-watroby
[4] https://epibaza.pzh.gov.pl/story/informacja-o-zachorowaniach-na-wirusowe-zapalenie-w%C4%85troby-typu-b-wzw-b-i-zaka%C5%BCeniach-hbv
[5] S. K. Sarin, Rakhi Maiwall, World Gastroenterology Organisation, https://www.worldgastroenterology.org/publications
Źródło informacji: Organizator kampanii „Weź wątrobę do lekarza”
UWAGA: Za materiał opublikowany przez redakcję PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”.