- W założeniach do Krajowego Planu Odbudowy są zapisy, że będzie restrukturyzacja służby zdrowia. Jest to nieprawdą. Restrukturyzacja oparta jest tylko na odebraniu szpitali powiatom przez rząd. Przypominam, że 20 grudnia 2020 rok ukazało się rozporządzenie o restrukturyzacji ochrony zdrowia i dotyczyło to tylko szpitali powiatowych. Pominięto szpitale wojewódzkie, kliniczne, uniwersyteckie i resortowe. Długi wszystkich szpitali w Polsce wynoszą ponad 15 mld złotych. Z tego niespełna 3 mld złotych dotyczy szpitali powiatowych. Nikogo nie atakuję. Żaden dotychczasowy rząd nie zajmował się specjalnie ochroną zdrowia. Dofinasowanie ma pochodzić z Agencji Rozwoju Szpitali. Na razie nie wiemy co to będzie za twór. Kto będzie właścicielem szpitali powiatowych po styczniu 2022 roku? Jaka będzie rekompensata dla powiatów, które przez 20 lat inwestowały swoje oraz unijne pieniądze w rozwój bazy szpitalnej? Są jeszcze podchody, aby szpitale tworzyły spółki. Rząd by miał 51, a powiat 49 procent udziałów. W jednym z wywiadów minister zdrowia mówił, że polska służba zdrowia idzie w kierunku restrukturyzacji na wzór duński. W tym samym wywiadzie powiedział, że reforma w Danii trwa już dwie dekady. Z dosypania pieniędzy nie przybędzie pielęgniarek, lekarzy, zakładów opiekuńczo-leczniczych. Jeżeli chodzi o personel to w szpitalach powiatowych jesteśmy pod ścianą. Samorządy powiatowe protestują. Doprowadziliśmy służbę zdrowia do względnych wyników. Mamy bardzo małe długi. Mój szpital zawsze jest koło zera. My się nie odżegnujemy od restrukturyzacji. Rządzący powinni zrozumieć, że służba zdrowia jest delikatną sprawą i każdy region ma inną specyfikę. Opolszczyzna też jest specyficznym regionem. Tutaj też musi być reorganizacja pewnych oddziałów w szpitalach. Musi być rozwiązana kwestia ginekologii i położnictwa. Oddziały te nie muszą być w każdym szpitalu. Wiele łóżek jest niewykorzystanych. Wprowadzona w roku 2017 sieć szpitali nie wypaliła. To jest czysta porażka. Dobry był pomysł śp. prof. Zbigniewa Religi, aby oprzeć szpitale na szpitalnych oddziałach ratunkowych. Na Opolszczyźnie mamy sześć SOR. Rozumiem, że są pieniądze i będziemy je dosypywać, żeby odtrąbić sukces. Samo dosypywanie pieniędzy nic nie daje - powiedział Józef Swaczyna, starosta strzelecki zarazem przewodniczący Komisji Rewizyjnej Związku Powiatów Polskich.

Jego zdaniem samorządy lokalne są pomijane w Polskim Ładzie.

- Wnikliwie przeczytałem ten program. Tam nie ma wiele rzeczy dla samorządów. Wszystkie samorządy będą osiągać mniejsze dochody. Czy chodzi o to, aby nic nie robiły i tylko czekały na pieniądze? Boję się, że będą unijne pieniądze, a samorządy nie będą po nie sięgać, bo nie będą miały na wkład własny do inwestycji – mówił Józef Swaczyna.

Według zapowiedzi ubytek dochodów w budżetach samorządów ma rekompensować nowo tworzona subwencja rozwojowa. Autorzy Polskiego Ładu deklarują też duże wsparcie dla mieszkańców wsi. Ma to dotyczyć sfery gospodarczej oraz komfortu życia.

- Podczas konwencji PiS z wielką uwagą przysłuchiwałem się założeniom tego wielkiego projektu Polski Ład, który jest programem odbudowy po tym czasie pandemii niszczącej wszelkie obszary życia społecznego, gospodarczego. Ten program ujmuje w sposób kompleksowy wszystkie obszary życia publicznego, gospodarczego i również rolnictwo. Nowy Ład będzie ściśle korelował z Krajowym Planem Obudowy, wielkimi środkami unijnymi wynegocjowanymi przez premiera Mateusza Morawieckiego. To są dobre zapowiedzi dla rolnictwa. Czeka nas wiele nowych mechanizmów wsparcia. Będzie mocny nacisk na rodzinne gospodarstwa. W ostatnich latach rolnictwo bardzo mocno się wyspecjalizowało. Rolnicy łączyli się w grupy producentów. Natomiast nie możemy zapominać o rodzinnych gospodarstwach rolnych, których wciąż jest bardzo dużo. Nie możemy zapominać o młodym rolniku i wsparciu rozpoczynających działalność rolniczą. Jest też mocny nacisk na krótki łańcuch dostaw, aby jak najkrótsza była droga od pola do stołu, czyli sprzedaż bezpośrednia, co jest najbardziej korzystne dla polskiego rolnika - powiedział Wojciech Komarzyński, dyrektor opolskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Nasz rozmówca przedstawił też zakres wykorzystania przez opolskich rolników pieniędzy unijnych z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich w obecnej perspektywie finansowej Unii Europejskiej. Nakreślił możliwości jakie da rolnictwu nowe rozdanie funduszy UE.