W ramach Krajowego Planu Odbudowy Polska ma otrzymać z unijnego Funduszu Odbudowy blisko 57 miliardów euro na likwidację skutków pandemii.

- Jestem zadowolony z tego, że Polska jest w Unii Europejskiej. Integracja unijna z mocną rolą Polski jest tym kierunkiem, który popieram. W KPO są rozwiązania, które w tym kierunku idą. Niepokoi mnie to, co niepokoi również cześć posłów Zjednoczonej Prawicy. Jest to kwestia tych nowych kredytów, bo Polska będzie się zadłużać w obcej walucie i te pieniądze pójdą na pomoc i ten rozwój – powiedział Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

Sejm odrzucił poprawki klubów opozycji do projektu ustawy o zwiększeniu zasobów własnych UE. Jedna z nich dotyczyła gwarancji 40 procent pieniędzy dla samorządów lokalnych.

- Diabeł tkwi w szczegółach i pytanie, na co będą wykorzystane te środki z KPO, bo Sejm zdecydował, że coś takiego jak Fundusz Odbudowy w ramach UE powstanie. Natomiast to, w jaki sposób będzie on wykorzystany przez poszczególne kraje, musi być ustalone w odpowiednich umowach, rozporządzeniach i tutaj mówimy już o KPO. Jest on planem wykorzystania tych pieniędzy unijnego Funduszu Odbudowy. Tutaj jest sporo wątpliwości nie tylko ze strony samorządów. Największe wątpliwości dotyczą tego, do kogo ta pomoc trafi. Z takiej pierwszej, pobieżnej lektury wynika, że ta pomoc trafi głównie do przedsiębiorstw państwowych, a nie do mieszkańców i samorządów. Widać, że samorządy są tymi, do których mają trafić kredyty. Czyli rząd zachęca nas do tego żebyśmy brali kredyty, które potem mieszkańcy Opola będą spłacać, a w wypadku firm państwowych będą bezpłatne dotacje na inwestycje. W takim kształcie jest to plan, który nie wspiera ludzi, a wspiera przedsiębiorstwa. Drugi z zarzutów jest taki, w jaki sposób te pieniądze będą wydawane, czyli ta nieprzejrzystość, niejasność tego dotycząca wyboru projektów do realizacji, kto będzie o tym decydował – mówił Arkadiusz Wiśniewski.

Na wniosek Lewicy w KPO zapisano powołanie komitetu monitorującego. Ma on nadzorować rozdział funduszy unijnych. W skład tego komitetu mają wchodzić przedstawiciele samorządów lokalnych, organizacji społecznych i związkowych.

- Niestety komitet monitorujący nie ma żadnych kompetencji władczych. Bardziej będzie wyglądał jak kwiatuszek do kożuszka, czyli taka wydmuszka, która formalnie mówić będzie, że wszystko jest w porządku. Potwierdza to intencje oparte na nietransparentnym wydawaniu pieniędzy w takich wątpliwych regulacjach i nie na to, co jest potrzebne ludziom, ale na to, co podoba się temu, czy innemu działaczowi partii. W tym sensie te zapisy są również rozczarowujące – uważa prezydent Opola.

W dalszej części programu o opinię na temat Krajowego Planu Odbudowy i polityki rządu zapytaliśmy starostę namysłowskiego.

- Oceniam dość pozytywnie cała tę politykę odbudowy. To są pieniądze unijne, jakich Polska jeszcze nie miała. Tym bardziej, że część tych pieniędzy trafi do samorządów, do naszych szpitali, a wiemy, że obecnie bardzo ich potrzebują. Cały ten plan odbudowy jest skonstruowany optymalnie do potrzeb, jakie już ma w związku z tą epidemią. Rok epidemii sprawił, że musimy działać szeroko we wszystkich dziedzinach gospodarki i życia publicznego. Dlatego uważam, że takie rozłożenie tego funduszu jest jak najbardziej zasadne i przysporzy to dużo dobrego mieszkańcom całego kraju – powiedział Konrad Gęsiarz, starosta namysłowski.

KPO będzie podstawą wypłaty pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy. Przewiduje on inwestycje blisko 24 mld euro w ramach bezzwrotnych dotacji oraz ponad 34 mld euro w formie pożyczek. Niektórzy samorządowcy obawiają się, że będą mogli skorzystać jedynie z pożyczek.

- Uważam, że wszyscy, którzy będą mieli dobry pomysł na inwestycje, będą mogli skorzystać z takich dotacji. Liczę, że ta cześć pożyczkowa będzie bardziej dla tych samorządów, które będą miały jakiś problem z wkładem własnym do realizowanych inwestycji. Nie wszystkie inwestycje będą w stu procentach pokrywane. Natomiast dobre pomysły będą przychylnie oceniane i każdy będzie miał szansę na uzyskanie tych dotacji – stwierdził Konrad Gęsiarz.