Naszego gościa pytaliśmy czy w sejmie mogą wystąpić jakieś niespodzianki w związku z głosowaniem na ratyfikacją FO?
- Nikt nie wie co się wydarzy. Jasne jest, że PiS zagłosuje za Polską, wiemy, że Lewica odpowiedzialne zagłosuje za Polską, wczoraj słuchałam wywiadu z Kosiniakiem-Kamyszem z PSL i mówił że chcą głosować „za”, więc pozostaje pytanie co się wydarzy z Platformą Obywatelską. Nie potrafię na to odpowiedzieć, bo jakiekolwiek zachowanie czy głosowanie „za” czy „przeciw” będzie ich stawiało w niezręcznej sytuacji – mówił poseł PiS.
- To co do tej pory w ramach Funduszu Odbudowy pokazali, świadczy o tym, że jest to partia interesu własnego, interesu partyjnego i politycznego, a nie interesu Polski. Chciałabym, żeby parlament zagłosował jednomyślnie za ratyfikacją funduszu i żebyśmy już za chwilę mogli się tym cieszyć. Platforma na pewno weźmie tę odpowiedzialność na swoje konto – mówiła poseł Porowska.
Naszego gościa pytaliśmy też o refleksje po uroczystościach na Górze św. Anny ale i zarzuty niektórych polityków, że nie otrzymali zaproszenia na obchody.
- To aboslutnie wyjątkowe kiedy głowa państwa, pierwsza osoba w państwie przyjeżdża do nas i swoim świetnym wystąpieniem podkreśla, że Opolszczyzna jest częścią Polski i przypomina tę historię sprzed 100 lat - mówiła poseł PiS.
Poseł Porowska odniosła się też do wypowiedzi posła KO Tomasza Kostusia na łamach opolskiej "Gazety Wyborczej".
- Ja też nie dostałem [zaproszenia przyp. red.] i nie znam nikogo z opozycji, kto by dostał - mówi poseł PO Tomasz Kostuś. - To niesamowicie smutne, że nawet taka uroczystość jak obchody jak setna rocznica trzeciego powstania śląskiego zostały upolitycznione - mówił Kostuś.
- Platforma zawsze chciałaby gdzieś widzieć politykę. Rzeczywiście jest bardzo smutne, że zwykli ludzie nie będący posłami, mieli możliwość i chęć, i uczynili to i przyjechali na Górę św. Anny, a Pana posła nie było.