- Mieliśmy sytuację, w której rząd w krytycznej dla siebie sprawie i również fundamentalnie ważnej dla Polski stracił większość. Był pod ścianą i jak się okazało, to było widać, był skłonny do negocjacji, skłonny do ustępstw. W zasadzie chodziło o to, żeby mieć kontrolę nad tymi pieniędzmi, aby Krajowy Plan Odbudowy nie był wyborczym funduszem PiS - podkreślał Ryszard Wilczyński, poseł KO.
- Jeśli PiS będzie rządził do końca świata i jeden dzień dłużej, to będzie to zasługa Lewicy - powiedział w Porannej Loży Radiowej Ryszard Wilczyński, poseł Koalicji Obywatelskiej. - Lewica przehandlowała sprawę za miskę ryżu - dodał.
Jak stwierdził nasz gość, sam dokument jakim jest KPO. Jego zdaniem to" składanka pomysłów resortów". - W świetle jakiejkolwiek wiedzy o budowaniu dokumentów strategicznych, to jest dramat. Tam są pomysły, które dopiero co zeszły spod palca, albo takie, które czekały na realizację w budżecie państwa. Nie będziemy mieli żadnej gwarancji, że te pieniądze zostaną wydane prawidłowo. Ruch Lewicy odłożył w czasie zmianę władzy w Polsce - mówił poseł Wilczyński.