- Temat nadania nazwy rondu w Racławicach im. Powstańców Śląskich to temat zainicjowany przez społeczność wiejską Racławic. Jest nawiązaniem do istniejącej w Racławicach szkoły, która kiedyś nosiła taką nazwę – mówił burmistrz Głogówka, zaznaczając, że sprawa raczej nie budzi kontrowersji.
Inaczej wygląda kwestia posadowienia tablicy polskich patriotów przy pomniku w Głogówku. - Z takim wnioskiem wyszliśmy do rady i to budzi dość żywą dyskusję na tę chwilę. Uważam, że jako społeczność gminna jesteśmy społecznością otwartą, mamy już dwujęzyczne nazewnictwo czy inne inicjatywy nawiązujące do ludności autochtonicznej.
- Jest czas na to, żeby dokonać pewnych zmian na tym pomniku. Tam jest narracja sięgająca czasów minionych, bo na tablicach mówi się o powrocie Górnego Śląska do macierzy, a więc to jest retoryka dzisiaj już niestosowana – uważa burmistrz Bujak.
- My chcemy nawiązać do polskich patriotów i to wszystkich, tym samym ten monument będzie stanowił ważne, centralne miejsce wszystkich uroczystości w naszej gminie. Myślę, że kontrowersje uda się wygasić i pogodzić wszystkie wspólnoty pamięci, bo my je wszystkie uznajemy – mówił Bujak.
- Wystąpiłem do IPN z prośbą o skonsultowanie zapisu „patriotom polskim”. Nie chcemy się zawężać do powstańców śląskich – dodał nasz gość. – Oczywiście, setna rocznica powstań stanowi doskonały asumpt do upamiętnienia, ale w Głogówku brakuje monumentu w który w sposób godny i wystarczająco poważny pozwalałby nam obchodzić różne uroczystości patriotyczne, jak Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych, uchwalenia Konstytucji 3 Maja, czy 11 Listopada – dodał nasz gość.
W dalszej części programu rozmawialiśmy o inwestycjach i o tym jak pandemia wpłynęła na kondycję finansową Głogówka.