- Żołnierze Wyklęci to jest bardzo szerokie i trochę zakłamane pojęcie przez polską prawicę. Mamy bohaterów jak generał Fieldorf „Nil”, jak rotmistrz Pilecki czy Kazimierz Pużak. Ale do tego worka wrzucono też morderców czy kolaborantów - mówił w Porannej Loży Radiowej Michał Kalinowski, koordynator partii Wiosna w województwie opolskim.
- Łupaszka, który jest odpowiedzialny za mord w Dubinkach nie jest moim bohaterem. „Bury” odpowiedzialny za mordy w Zaleszanach to nie jest mój bohater - podkreślał Kalinowski.
- Ten brak wiedzy o polskiej historii jest porażający. Chcę zaproponować młodym ludziom z lewicy, lekcje historii o żołnierzach Wyklętych, mogę je zorganizować z własnych pieniędzy - kontrował Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski.
- Kwestia wiaduktu w Opolu była ponadpolityczna, ona łączyła środowiska prawicowe i centrowe, a dziś robi się politykę by podważyć bohaterów wolnej Polski - mówił Kowalski.