- Mój okręg senatorski to jest pięć powiatów. Jeżdżę na dyżury w tych powiatach. Spotykam się z osobami, które chcą porad oraz z przedstawicielami lokalnych struktur PiS. Funkcjonują oni w samorządach, mają bezpośredni kontakt z wyborcami. Bardzo pozytywnie oceniam działalność naszych struktur – powiedział Jerzy Czerwiński.
Gość Popołudniowej Loży Radiowej odniósł się też do decyzji Jacka Burego, senatora Koalicji Obywatelskiej, który dołączył do Polski 2050 Szymona Hołowni.
- Opozycja jest już na tyle nieatrakcyjna, że ludzie zaczynają od niej odchodzić. Szukają nowego miejsca w polityce. Koalicja rządząca w Senacie strzępi się. Następuje jej dekompozycja – uważa opolski senator PiS.
Jerzy Czerwiński skomentował też zapowiadany przez opozycję parlamentarną bunt przedsiębiorców niezadowolonych z obostrzeń w gospodarce. Jego zdaniem działania i pomysły politycznych oponentów to tylko „jątrzenie”, „żerowanie na krzywdzie przedsiębiorców” i dążenie do „rozwichrzenia finansów państwa”.
W programie pytaliśmy o projekt uchwały Senatu nawiązujący do 80. rocznicy delegalizacji Związku Polaków w Niemczech. – W tym zakresie jest pozytywne stanowisko rządu. Natomiast w Senacie wymyśla się różne kruczki prawne. Ku czemu dąży mająca tam większość koalicja PO, PSL i SLD? Od 11 miesięcy trwa bój o tę uchwałę. Dlaczego uniemożliwia się jej przyjęcie? Czy ci senatorowie nieświadomie są narzędziem w czyichś rękach i reprezentują interesy niemieckie? –pytał opolski polityk PiS, który jest autorem tej uchwały.