- Wprowadziliśmy mnóstwo preferencji dla przedsiębiorców, obniżyliśmy czynsze za wynajem lokali to nas kosztowało grubo ponad 100 tys. w budżecie, zawiesiliśmy strefę płatnego parkowania na miesiąc i to już jest prawie 40 tysięcy złotych – mówił nasz gość, kiedy pytaliśmy o kondycję budżetu Namysłowa.
- Prócz tego zwalnialiśmy z podatku od nieruchomości na początku na asadach ogólnych i przez pierwsze 2 miesiące to było już ponad 300 tysięcy złotych, potem były zwolnienia z automatu i kolejne grube kwoty… - mówił burmistrz Stawiarski.
W trakcie epidemii spadki dochodu z CIT wyniosły 77%, a PIT 40% jeśli porównamy rok do roku – dodał nasz gość.
Burmistrz dodał jednak że samorząd korzystał z tarcz dla samorządów, a z tarczy 2.0 chciałby wnioskować o rozbudowę jednego z przedszkoli. Nasz gość mówił także o innych inwestycjach, dodatnim przyroście naturalnym w gminie i wielkim boom’ie na budowę mieszkań.