- Nie wydaje mi się, żeby handel w niedzielę spowodował znaczący wzrost gospodarczy - powiedział dr Witold Potwora, odnosząc się do jednego z sondaży, wskazujących, że ponad połowa Polaków chce przywrócenia tego handlu.
Z klasycznych badań wynika, że zakaz handlu w niedzielę nie ma wpływu na gospodarkę. Podobnie z funkcjonowaniem przedsiębiorstw handlowych. Poza tym w związku z pandemią mamy do czynienia z gwałtownymi zmianami – spora część handlu przeniosła się do sieci.
- Większości ludzi niespecjalnie przeszkadza brak handlu w niedzielę - zastrzegł Piotr Pancześnik.
Przypomniał, że wiele akcji promocyjnych odnoszących się do handlu nocnego czy w niedzielę – spaliło na panewce. Nasz gość dodał, że w zamian handlu niedzielnego – odżyła gastronomia w centrach miast.
- Uważam, że zatrudnienie w galeriach miało raczej odbicie w cywilnoprawnych umowach o pracę - podkreślił Grzegorz Kuliś, omawiając kosztową stronę handlu niedzielnego dla firm.
Przyznał, że obecnie odżywa gastronomia w miastach. Zastrzegł, że powrót do handlu w niedzielę jest dzisiaj ekonomicznie nieuzasadniony. Nie ma co wyciągać tego królika z kapelusza. Zresztą tak sprzedawcy jak i klienci już się przyzwyczaili, że niedziela jest dniem wolnym.